Dziś do oszacowania tego ile hossy jeszcze nam zostało wykorzystamy fakt, że ceny surowców także podlegają cyklicznym wahaniom, które są zsynchronizowane z globalnymi cyklami makroekonomicznymi.
Do takiej analizy najlepiej wybrać surowiec, który jednocześnie jest surowcem powszechnie wykorzystywanym w produkcji (dzięki temu jego wahania cen będą lepiej skorelowane z kondycją globalnego przemysłu) oraz możliwie mało "politycznym" (dzięki temu wahania cen będą silniej związane ze zmianami w popycie i podaży niż z konfliktami politycznymi pomiędzy poszczególnymi krajami). Idealnym kandydatem do tej roli wydaje się być miedź i to właśnie z niej dziś skorzystamy.