niedziela, 11 kwietnia 2010

Czy warto na ostatnią chwilę kupować obligacje?


Czy pociąg bezpiecznych inwestycji z 10 a nawet 15 procentowymi zyskami rocznie już uciekł czy może jeszcze jest szansa się dosiąść? Do tego pytania przejdę pod koniec, gdyż dziś jak co niedzielę czas na rozliczenie się przed wami z inwestycji z minionego tygodnia. Nareszcie rynek utarł mi trochę nosa, więc nie uda się przedstawić 3 zyskownych tygodni pod rząd. Spójrzmy na zestawienie:



  • Obligacje - na początku tygodnia dalej rosły jednak końcówka zbiła je do zerowych poziomów, a nawet symbolicznej straty 0,03%.
  • Akcje - Mennica, której mam połowę portfela akcji wzrosła o prawie 2%, jednak Mostostal Płock razem z Zakładami Azotowymi Puławy zgodnie ściągnęły kolumnę akcji na -1,84%.
  • Opcje - WIG20 praktycznie się przez ten tydzień nie ruszył (zaczynał na 2552 skończył o 1pkt wyżej), co teoretycznie nie powinno spowodować, aż 15% spadku ceny opcji. Wnioski mogą być 2. Albo aktualna wycena opcji jest zaniżona w stosunku do danego poziomu WIG20, albo wcześniej była zawyżona, a teraz wróciła do normalnego poziomu. Tak czy inaczej dalsze wzrosty WIG20 pociągną cenę opcji do góry.
  • Waluty - Funt niemal cały tydzień przybierał na sile co przełożyło się na wzrost o ponad 3%, natomiast Euro zaczęło rosnąć dopiero pod koniec tygodnia kończąc ponad 2% na plusie. Cieszą mnie te wzrosty jednak jak już kiedyś pisałem waluty stanowią nieco ponad 4% mojego portfela, a więc nie wpływają zbyt mocno na jego wycenę.
  • Gotówka - W tym tygodniu udało mi się co nieco zaoszczędzić oraz wpłynęło mi stypendium z uczelni co dało 6,9% wzrostu gotówki.
Podsumowując, zeszły tydzień przyniósł więcej strat niż zysków (mimo bezruchu indeksu WIG20). Strata wyniosła -1,1% całego portfela, jednak nie jest ona aż tak odczuwalna gdyż wpłata gotówki dodała mu 1,08%, a więc tydzień zakończyłem na symbolicznym minusie -0,02%.

Prognozy i plany. W co inwestować na kolejne tygodnie.

W tym tygodniu opisałem 2 kolejne instrumenty finansowe:
  • W kontrakty terminowe nie zamierzam na razie inwestować głównie z powodu zbyt małego kapitału.
  • Natomiast w obligacje już inwestuję i to połową portfela.
Jeśli pamiętasz prognozy co do rynku akcji z zeszłego tygodnia na podstawie danych makro to wiesz, że szczyt hossy przewiduję pod koniec roku (z dokładnością do kilku miesięcy). Natomiast rynek obligacji znajduje się w fazie żółtej, a początek fazy czerwonej pojawi się gdy RPP zacznie podnosić stopy procentowe czyli w okolicach wakacji.

Widzimy zatem, że szczyt na akcjach poprzedzony zostanie szczytem na obligacjach. Jest to naturalna kolejność wynikająca z cykli koniunkturalnych. Gdy gospodarka przeżywa rozkwit, rozkwita również inflacja, a żeby temu przeciwdziałać RPP podnosi stopy procentowe. Na obligacje taka decyzja działa niemal natychmiastowo, natomiast na akcje z pewnym opóźnieniem.

Mając powyższe na uwadze plan jest taki, aby powoli lecz konsekwentnie przerzucać środki z funduszy obligacji w akcje, tak aby w okolicach maja nie mieć już obligacji (lub mieć śladowe ilości). Dlatego odpowiadając na tytułowe pytanie, nie ma sensu na siłę się dosiadać do pociągu nieuchronnie jadące w kierunku bocznicy. Lepiej poszukać takiego, który ma jeszcze długą drogę przed sobą.

Co do wyboru akcji to stawiam na dywersyfikację, gdyż wybór niewielkiej liczby spółek może przynieść szybki zysk jednak doświadczenie z 3 spółkami w portfelu (tak jak mam teraz) pokazuje, że mimo iż spółki są dobre fundamentalnie nie musi oznaczać regularnego wzrostu razem z indeksem.

Na pewno skorzystam z założonego w tym tygodniu konta w mBanku oferującego supermarket funduszy inwestycyjnych aby nabyć jednostki kilku najlepszych funduszy akcji. Do tego wybiorę 2 może 3 spółki, w które zainwestuję bezpośrednio. Koncepcja jest taka, aby zamiast 3 spółek jak to jest teraz, kolumna akcji składała się z 8-10 spółek lub funduszy.

Jeśli macie jakieś ulubione spółki, piszcie o nich w komentarzach, a obejrzę je w pierwszej kolejności.
    Jeśli wpis Ci się podoba zapisz się na newsleter, aby nie przegapić nowych artykułów:

    1 komentarz:

    Anonimowy pisze...

    Polecam obejrzeć Polskie Jadło. Spółka długo spadała, ostatnio przebiła linię trendu i rozpoczęła dynamiczne wzrosty. Wszystko potwierdzone zwiększonym wolumenem w ostatnich tygodniach.

    Jeśli po dodaniu Twój komentarz jest niewidoczny, upewnij się czy Twoja przeglądarka ma włączoną opcję obsługi ciasteczek (cookies).

    Prześlij komentarz