wtorek, 31 stycznia 2012

Czy siła relatywna może pomóc nam w inwestycjach?


Siła relatywna to rzadko obliczany wskaźnik, którego idea jest bardzo prosta jednak obliczenie już nie. Jak sama nazwa sugeruje "siła relatywna" mierzy to jak bardzo kurs akcji danej spółki rośnie w porównaniu do innych spółek. Jak coś takiego wykorzystać w inwestowaniu...?

piątek, 20 stycznia 2012

Wszystkie oczy zwrócone na inflację

Zwykle nie prognozujemy ruchów cen na podstawie inflacji. Głównie dlatego, że ciężko jej zmiany bezpośrednio przełożyć na ruchy indeksów. Inflacja jednak wpływa na stopy procentowe, gdyż RPP na jej podstawie podejmuje decyzje o ewentualnej podwyżce lub obniżce stóp. A znaczenie stóp % dla indeksów giełdowych widać na poniższym obrazku:
środa, 18 stycznia 2012

Jak łatwo nami manipulować

Ostatnio w sieci jeden z "kolegów po fachu" umieścił poniższy wykres prezentujący zmianę zaangażowania inwestorów grających na spadki. Na wykresie bardzo ładnie widać, że właśnie osiągnęliśmy kolejne minimum, co w teorii oznacza, że coraz więcej osób gra na wzrosty, a więc rynek nabiera potencjału spadkowego. Sam wykres jest jak najbardziej słuszny. Gorzej z wnioskami z niego płynącymi...

sobota, 14 stycznia 2012

Hossa wita Was w tym radosnym dniu

No i stało się. Cierpliwi, którzy w tym roku nie stracili kapitału na bezsensowne zakupy giełdowe dostaną swoją nagrodę. Nie z dnia na dzień, ale sam fakt wypłaty jest już jakby nieunikniony i może tylko nieznacznie odsuwać się w czasie. Dlaczego uważam, że w najbliższych miesiącach zacznie się hossa? Powodów jest jak zwykle kilka...

środa, 11 stycznia 2012

Psychologia Tłumu - Gustave Le Bon



"O tym czy coś jest poprawne czy nie, decydujemy poprzez odwołanie się do tego, co myślą na dany temat inni ludzie. Kiedy wielu ludzi coś robi, to zazwyczaj jest to postępowanie właściwe. Ta cecha społecznego dowodu słuszności stanowi zarówno o jej sile, jak i słabości"

wtorek, 3 stycznia 2012

Dług jest dobry!


Klasyczny model konsumpcyjnego życia zakłada niekontrolowane zwiększanie zadłużenia na nowe samochody, telewizory i wakacje. Część ludzi (na szczęście) bez problemu dostrzega minusy takiego życia, dzięki czemu coraz bardziej popularny staje się model oszczędnościowo-inwestycyjny, w którym inwestujemy nadwyżki finansowe na poczet lepszego życia w przyszłości. Niektórzy zatrzymują się na tym etapie i w zupełności im to wystarcza, lecz w rzeczywistości istnieje jeszcze jeden model. Zapraszam o krok dalej...