wtorek, 16 marca 2021

Dla "Growing Countries" zbyt wcześnie na spadki

 

W listopadzie 2020 r. na podstawie zbiorczego wskaźnika Growing Countires powstała prognoza mówiąca, że najbliższe miesiące przyniosą wzrosty. Prognoza okazała się być trafiona gdyż od tego czasu indeks sWIG80 zyskał ok. +20%, a indeks WIG ok. +10%. Najnowszy odczyt wskaźnika mówi, że obecnie już 63% światowych gospodarek ma przed sobą dobre perspektyw. Jeszcze rok temu wartość ta wynosiła < 5%. Dziś sprawdzimy co to oznacza dla przyszłości naszej giełdy.

Zacznijmy od sprawdzenia czy czekają nas spadki. Tak się składa, że Growing Countries jest jednym z lepszych wskaźników przepowiadających nadejście bessy. Aby taka nadeszła wystarczyło, że roczna średnia ruchoma wskaźnika zaczynała tworzyć szczyt, co oznaczało, że jeszcze niedawno sporo światowych gospodarek miało przed sobą świetlaną przyszłość, ale obecnie ich liczba maleje:

Sygnały takie pojawiały się w okolicach wartości 75%-85%. Dalsze ścieżki indeksu sWIG80 pokazują, że takie zachowanie wskaźnika przekładało się na bessę na GPW:


Obecna wartość tej wersji wskaźnika (nałożona roczna średnia ruchoma) to zaledwie 31%, co oznacza, że jest to poziom wyraźnie zbyt niski, aby rozpocząć formowanie szczytu.

Nawet pomijając średnią ruchomą, obecny poziom wciąż odbiega od tych ze szczytów z przeszłości:

Oznacza to, że według Growing Countries nie ma powodów, aby w nadchodzących miesiącach obawiać się bessy.

Jednocześnie jeśli spojrzymy na wskaźnik od strony sygnałów pro-wzrostowych, zauważymy...

(dalsze ścieżki 1,5 roku po sygnale synchronizacji sWIG80)


 ... że obecna ścieżka zachowała się bardzo klasycznie w odniesieniu do ścieżek z przeszłości. Trzymała się blisko historycznej przeciętności. Przeciętność ta jednak mniej więcej w obecnym momencie zalicza rozłam. Połowa ścieżek za kolejne kilka miesięcy będzie wyżej niż obecna wartość wzrostu, druga połowa niżej. Oznacza to, że jesteśmy już zbyt daleko od sygnału synchronizacji aby przeprowadzić w ten sposób wiarygodną analizę.

Łącząc te dwa podejścia w jeden wniosek, ze wskaźnika Growing Countries wciąż przemawia pro-wzrostowy wydźwięk. W kolejnych miesiącach spodziewa się on kontynuacji hossy.


Jeśli wpis Ci się podoba zapisz się na newsleter, aby nie przegapić nowych artykułów:

Brak komentarzy:

Jeśli po dodaniu Twój komentarz jest niewidoczny, upewnij się czy Twoja przeglądarka ma włączoną opcję obsługi ciasteczek (cookies).

Prześlij komentarz