środa, 17 sierpnia 2022

Padła potencjalna data rozpoczęcia nowej hossy [AD Ratio]


AD Ratio jest formą ważonego indeksu giełdowego. "Ważony" indeks giełdowy to taki indeks, w którym różne spółki mają różnie duży wpływ na zachowanie indeksu, w zależności od wartości parametru w oparciu, o który "ważymy".

Choć definicja może brzmieć zawile to ideę tę bardzo łatwo zrozumieć na przykładach. Np:

  • Większość znanych nam indeksów giełdowych (np. WIG) jest właśnie indeksami ważonymi. Parametrem w oparciu, o których odbywa się to "ważenie" jest kapitalizacja spółki, czyli w uproszczeniu jej rozmiar. Im większa spółka, tym większy ma większy wpływ na zachowanie indeksu.
     
  • Głosowanie na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy spółki akcyjnej także jest ważone, gdyż głos każdej osoby ma różną "wagę" w zależności od tego ile akcji ta osoba posiada.
     
  • Przykładem tworzenia indeksu (głosowania) nieważonego są np. powszechne wybory do parlamentu, w których każdy obywatel ma jeden, tak samo ważny, głos.
     
  • Indeks nieważony to taki indeks, w którym każda spółka wchodząca w jego skład ma tak samo duży wpływ na zachowanie indeksu, niezależnie od dodatkowych parametrów (np. jej rozmiaru).

Czując już różnicę między podejście "ważonym" i "nieważonym" łatwo zauważymy, że większość wskaźników makroekonomicznych bazuje na podejściu "nieważonym". To m. in. dlatego indeks sWIG80 (a kiedyś WIG250) jest lepszym miernikiem cykliczności niż np. WIG czy WIG20. Temu pierwszemu bliżej do bycia "nieważonym" niż drugiemu.

Mechanizm ten działa, dlatego że standardowe indeksy (typu WIG20) mają tendencję do zawężania swojego pola widzenia na pewnym obszarze rynku,  po to aby spojrzeć na niego bardziej w głąb (np. odpowiedzieć "gdzie płynie duży kapitał? [stąd ważenie po kapitalizacji]" , podczas gdy indeksy "nieważone" lub "mniej-ważone", pomijają spojrzenie w głąb, po to aby uzyskać lepszy widok wszerz rynku.

Do dzisiejszej analizy wykorzystany nieważony wskaźnik o nazwie:
"Advance / Decline Ratio" (AD Ratio), którego konstrukcja jest relatywnie prosta. Dla każdej spółki, każdego tygodnia sprawdzamy czy jej cena w danym tygodniu wzrosła czy spadła. Nie interesuje na rozmiar tego ruchu, tylko kierunek. Jeśli dana spółka wzrosła, jest to głos na (+1) dla danego tygodnia. Jeśli spadła, jest to głos na (-1). Po sprawdzeniu wszystkich spółek dla danego tygodnia, otrzymujemy w ten sposób liczbę mówiąco o tym jaki jest sentyment na rynku. 

Np. gdy otrzymamy wartość -20, będzie to oznaczało, że w danym tygodniu było o 20 spółek spadkowych więcej niż spółek wzrostowych.

Powtarzając obliczenia dla każdego kolejnego tygodnia otrzymamy indeks pokazujący jak wartość ta zmieniała się w czasie. Oto wykres takiego wskaźnika:

Po nałożeniu na niego standardowego zestawu filtrów...

... otrzymujemy wskaźnik, który jest zadziwiająco cykliczny. W ostatnim czasie na indeksie powstał nowy dołek. Sprawdźmy co takie dołki oznaczały w przeszłości:

Oto dalsze ścieżki indeks sWIG80 przez 1,5 roku po takiej synchronizacji:


Jak widać, z jednej strony był to sygnał, który pojawiał się w czasie bessy i sugerował, że hossa będzie się kończyć. Z drugiej, sygnał ten pojawiał się z na tyle dużym wyprzedzeniem, że w wielu sytuacjach najlepszym wyjściem było poczekanie jeszcze kilka miesięcy z zakupem akcji. Rekord wyprzedzenia padł w czasie wielkiej bessy z 2001 r., w trakcie której sygnał pojawił się nieco ponad rok zbyt szybko.

Przeciętnie jednak wyglądało to tak:

Przeciętnie, dołek na dzisiejszym wskaźniku pojawiał się z ok. 6 miesięcznym wyprzedzeniem w stosunku do realnego rozpoczęcia hossy na GPW. W obecnej sytuacji dołek pojawił się ok. 1 miesiąc temu, co oznacza, że według AD Ratio hossa na dobre rozpocznie się w okolicy stycznia 2023 r.


Jeśli wpis Ci się podoba zapisz się na newsleter, aby nie przegapić nowych artykułów:

Brak komentarzy:

Jeśli po dodaniu Twój komentarz jest niewidoczny, upewnij się czy Twoja przeglądarka ma włączoną opcję obsługi ciasteczek (cookies).

Prześlij komentarz