środa, 21 czerwca 2023

Rekordowo duża liczba spółek z wysoką dywidendą

Pięć miesięcy temu, w styczniu 2023r. powstał ten wpis szacujący, że za rok indeks sWIG80 będzie znajdował się wyżej niż w tamtym momencie. Prognoza ta powstała w oparciu o to jak duży odsetek spółek z GPW wypłacał w danym momencie wysokie dywidendy (Za "wysoką" dywidendę uznajemy tu taką, której stopa w momencie wypłaty przekraczała 5% ceny akcji).

I rzeczywiście od tamtej pory nasza giełda, reprezentowana przez sWIG80, znajduje się w trendzie wzrostowym:

W styczniu, gdy wspomniany artykuł powstawał, odsetek spółek z GPW płacący wysoką dywidendę wynosił 10,5%. Obecnie wzrósł do rekordowej wartości 19%. Oznacza to, że jest to idealny moment na rewizję prognozy.

Oto wykres zmian wspomnianego wskaźnika w czasie ostatnich 18 lat:

 
Cykliczność jest tu bardzo dobrze widoczna nawet na gołej wersji wskaźnika. Po dodaniu filtrów odszumiających i normalizujących efekt jest następujący:

Rekordowo wysokie wartości wskaźnika (takie jak mamy obecnie) wiążą się z utratą dynamiki jego poruszania się (nie da się rosnąć w nieskończoność), co oznacza, że w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się utworzenia szczytu na znormalizowanym wersji wskaźnika. Sprawdźmy co taki szczyt oznaczał w przeszłości.

Do tej pory mieliśmy 5 takich szczytów:

Co ciekawe, patrząc na oko, 4 z nich pojawiły się mniej więcej w okolicach połowy hossy co już może dawać nam pewien szacunek tego, w którym miejscu cyklu jesteśmy.

Oto jak potoczyło się dalsze 1,5 roku roku patrząc z perspektywy indeksu mWIG40:

Jak widać wynikowa ścieżka jest dość spójna. Wszystkie 5 historycznych ścieżek zakończyły swoją drogę na plusie. Aż 4 z 5 ścieżek znalazły się bardzo blisko poziomu oznaczającego wzrost o +20%/+25% w ciągu 1,5 roku.

Oznacza to, że utworzenie szczytu na dynamice odsetka spółek z wysoką dywidendą, będzie sygnałem potwierdzającym pro-wzrostowe szacunki sprzed 5 miesięcy. 

Obecnie trwająca hossa rozpoczęła się w październiku 2022r., a więc trwa już 8 miesięcy. Szacując, że szczyt na wskaźniku pojawi się za ok. 4 miesiące (pełen rok od rozpoczęcia hossy) i jednocześnie wiedząc, że przeciętna hossa trwa nieco ponad 2 lata, dobrze wpasowuje się to we wcześniejszą obserwację, mówiącą o tym, że dzisiaj omawiany sygnał, w przeszłości lubił wyznaczać połowę czasu trwania hossy.



Jeśli wpis Ci się podoba zapisz się na newsleter, aby nie przegapić nowych artykułów:

Brak komentarzy:

Jeśli po dodaniu Twój komentarz jest niewidoczny, upewnij się czy Twoja przeglądarka ma włączoną opcję obsługi ciasteczek (cookies).

Prześlij komentarz