poniedziałek, 29 maja 2017

Biznesy rodzinne vs komercyjne cz.3 - test


Jakiś czas temu stworzyliśmy teorię, że biznesy prowadzone przez założyciela, który jednocześnie jest prezesem i głównym akcjonariuszem, są lepszą inwestycją niż biznesy prowadzone dla pieniędzy. Poparciem tej tezy był mini test przeprowadzony na 29 spółkach. W jednym z kolejnych wpisów poprosiłem Was o pomoc w powtórzeniu tego testu na większą skalę. Celem było zebranie informacji o wszystkich spółkach, które istniały w 2007 roku, przydzielenie ich do kategorii "rodzinnych" lub nie oraz sprawdzenie jak kurs ich akcji radził sobie na giełdzie w kolejnych latach.

poniedziałek, 22 maja 2017

Co eksplozja PKB oznacza dla giełdy?


Kilka dni temu ukazał się najnowszy odczyt PKB dla Polski, który okazał się być sporym zaskoczeniem. Roczny wzrost PKB wyniósł aż +4%, co jest dużym wzrostem od poprzedniej wartości +2,5%.
poniedziałek, 15 maja 2017

Wyniki moich uczniów po 2,5 roku.


Stali czytelnicy z pewnością kojarzą mój projekt: "Daj się nauczyć inwestować" w ramach, którego raz w roku zbieram grupę osób, której przekazuję wiedzę wystarczającą do regularnego zarabiania na giełdzie. W listopadzie 2016 r. miało miejsce 3 spotkanie z tej serii, co oznacza, że właśnie mija pół roku od kiedy jego uczestnicy prowadzą własne portfele. Jest to idealny moment aby sprawdzić jak im idzie.

poniedziałek, 8 maja 2017

Dlaczego duże spółki zachowują się lepiej niż małe?


W ostatnich miesiącach obserwujemy dziwną słabość małych spółek w stosunku do dużych. Sytuacja jest o tyle specyficzna, że zwykle:

  • hossę kojarzymy jako okres, gdy małe spółki rosną szybciej niż duże (sWIG80 jest silniejszy niż WIG20),
     
  • a bessę jako okres, gdy małe spółki spadają szybciej niż duże (sWIG80 jest słabszy niż WIG20).
Obecnie jesteśmy w trakcie hossy, a mimo to porównując duże i małe spółki widzimy taki obrazek:
poniedziałek, 1 maja 2017

Czy rodzinne biznesy naprawdę biją na głowę te komercyjne?


W ostatnim artykule zauważyliśmy zależność pomiędzy "rodzinnością" biznesu, a jego ponadprzeciętnymi wynikami. Jeśli to odkrycie jest prawdziwe to mogłoby pozwolić tworzyć jeszcze lepsze strategie inwestycyjne, a już na pewno przydałoby się przy wybieraniu spółek "aż po grób". Wątpliwość co do wiarygodności odkrycia wynika z niewielkiej próbki składającej się z tylko 29 spółek wchodzących w skład indeksu mWIG40 w 2012 roku. Pojawia się pytanie, czy podobna zależność utrzymałaby się na bardziej reprezentatywnej próbie?