środa, 28 grudnia 2022

Brakuje inwestorów chcących umarzać inwestycje


 Być może kojarzycie wspominany już przeze mnie w przeszłości niesamowity eksperyment z szacowaniem liczby fasolek w słoiku. W skrócie chodzi, w nim o to, że bierzemy duży słoik i wypełniamy go czymś drobnym (np. ziarnami fasoli), a następnie prosimy losowe osoby o oszacowanie (na oko) liczby fasolek w słoiku (bez otwierania go / bez liczenia). O ile pojedynczej osobie dość ciężko zbliżyć się do poprawnego wyniku (jedne osoby przeszacowują liczbę fasolek, a inne niedoszacowują o spore wartości), to okazuje się, że gdy zapytamy wystarczająco dużo osób (kilkadziesiąt), a następnie uśrednimy ich szacunki, to wynik takiego działania będzie znajdował się zadziwiająco blisko realnej liczby fasolek.

Eksperyment ten pokazuje zjawisko, w ramach którego "tłum" jest w stanie wygenerować informację znacznie bardziej precyzyjną niż jednostka. Z dokładnie tego samego zjawiska korzystamy co jakiś czas na tym blogu, aby oszacować przyszłe zachowanie giełdy na podstawie decyzji inwestycyjnych "tłumu" inwestorów. Jak to robimy?

piątek, 23 grudnia 2022

Produkcja przemysłowa każe się wstrzymać?


6 lat temu w ramach tego wpisu zauważyliśmy, że dołki na dynamice produkcji przemysłowej w Polsce są przydatnym narzędziem do prognozowania nadchodzącej hossy. Jako, że 6 lat przyniosło sporo nowych danych, dziś sprawdzimy co omówiony wtedy wskaźnik powiedziałby dziś.

Oto aktualny wykres produkcji produkcji przemysłowej r/r dla Polski:

poniedziałek, 12 grudnia 2022

Najlepszy instytucjonalny prognostyk giełdowy znów w akcji [PKO BP]


Nieco ponad 3 miesiące temu (na początku września 2022 r.), w ramach tego wpisu, powstała prognoza mówiąca, że: "nowa hossa mogłaby się rozpocząć za 3-4 miesiąca". Było to o tyle odważne twierdzenie, że patrząc na samo zachowanie naszej giełdy, znajdowała się ona wtedy wielomiesięcznym trendzie spadkowym. Dziś, z perspektywy czasu wiemy, że prognoza ta wpasowuje się w nurt innych, przedstawianych w ostatnich tygodniach na tym blogu, które także zaczynają dostrzegać hossę:

poniedziałek, 5 grudnia 2022

Wszyscy przechodzą na stronę wzrostów? [EV/EBIT]

Nieco ponad rok temu, 20 września 2021 r. pojawił się ten artykuł o wymownym tytule: "EV/EBIT mówi, że czas na bessę", w ramach którego powstała prognoza wieszcząca spadki na GPW. Moment ten był o tyle specyficzny, że wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze, że szczyt hossy został ustanowiony dosłownie 6 dni wcześniej (14 września 2021 r.), co z perspektywy cykli trwających średnio ok. 3,5 roku, było trafieniem tak idealnym jakie tylko można sobie zamarzyć. Oto jak wyglądał timing wydarzeń z tamtego okresu: