Wartość oczekiwana mówi nam czy nasza strategia w długim terminie będzie zarabiać czy tracić. Ogólnie przyjęty wzór na wartość oczekiwaną wygląda tak:
, czyli mnożymy prawdopodobieństwo wygranej przez jej średnią wielkość, a następnie od wyniku odejmujemy prawdopodobieństwo przegranej przemnożone przez jej średnią wielkość. Wynik pierwszego mnożenia to dodatnia część wartości oczekiwanej, a wynik drugiego to ujemna część. Jeśli dodatnia część jest większa niż ujemna, to w wyniku otrzymamy liczbę dodatnią, a więc nasza strategia w długim terminie ma potencjał.
Im większa wartość oczekiwana tym większą przewagę nad rynkiem mamy.
Ten wzór choć poprawny matematycznie to na giełdzie jest błędny. No może nie sam w sobie błędny, ale w pewnych sytuacjach wprowadza w błąd. Dlaczego? Najłatwiej wyjaśnić to na przykładzie: