W ten weekend poprowadziłem drugie szkolenie z serii: "Daj się nauczyć inwestować". Tym razem odbyło się ono w Warszawie (więcej o pierwszej edycji). Mówiłem na nim o tworzeniu systemu inwestycyjnego, o odróżnianiu dobrych i złych wskaźników, o prognozowaniu nadejścia hossy i bessy, w skrócie o wszystkim tym czego potrzeba, aby bez wcześniejszej wiedzy dziedzinowej zacząć regularnie zarabiać na giełdzie.
Czytając to zdanie, można by się zapytać, czy to się tak da? W ciągu 9h "stworzyć" grupę ponadprzeciętnych inwestorów. Nieco ponad rok temu, przed pierwszym szkoleniem z tej serii, sam nie wiedziałem, ale patrząc na wyniki tamtych osób, jestem spokojny również o tą grupę. Choć oczywiście podobnie jak wtedy, będziemy na bieżąco przyglądać się ich wynikom.
Dziękuję bardzo uczestnikom (Arturowi, Jaremie, Marcinowi, Mariuszowi, Przemkowi, Rafałowi, Robertowi i Tomkowi), którzy okazali się być wymarzoną, otwartą i niezwykle chłonną wiedzy grupą. Z mojego punktu widzenia całość nie mogła udać się lepiej (no może drobnymi problemami technicznymi z mojej strony), ale podobnie jak ostatnio, to sami uczestnicy (i ich wyniki) są najlepszymi recenzentami.
Oczywiście nie mogło się obyć bez pamiątkowego zdjęcia:
Jeśli wpis Ci się podoba zapisz się na newsleter, aby nie przegapić nowych artykułów: | Zapisz się |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz