poniedziałek, 29 czerwca 2020
W którym miejscu cyklu wypłyniemy?
Standardowy "mały" cykl giełdowy trwa ok. 3,5 r. W tym czasie ma miejsce jedna hossa i jedna bessa. Hossa zajmuje 2/3 całego cyklu, a bessa 1/3. To oczywiście pewien uśredniony i wyidealizowany schemat, który rzeczywistość lubi weryfikować i zniekształcać, ale jest on wystarczająco stabilny, aby pomóc w określaniu tego na ile mocno powinniśmy w danym okresie być zainteresowani rynkiem akcji. Cykliczność, o której piszę dobrze widać np. tutaj:
wtorek, 23 czerwca 2020
10 najlepszych spółek do inwestowania pasywnego
Z racji zmian w oprocentowaniu lokat i obligacji skarbowych, które w ostatnich latach wydają się dążyć do zera, pytanie: "gdzie włożyć pieniądze, jeśli nie na lokaty / obligacje", zadaje sobie coraz więcej osób. Rynek akcji zawsze będzie wiązał się z ryzykiem większym niż lokata, więc nie zawsze będzie dobrym rozwiązaniem. Dziś jednak skupimy się na tym jak można by podejść do wybrania spółek, do maksymalnie mało angażującego nas portfela (stąd nazwa inwestowanie pasywne), w którym nie tyle zysk byłby dla nas istotny, co minimalizacja potencjalnych strat związanych z najgorszym scenariuszem.
poniedziałek, 15 czerwca 2020
Czy zaostrzone kryteria kredytowe dobiją giełdę?
Pomimo ostatnich "powirusowych" obniżek stóp procentowych w Polsce, otrzymanie nowego kredytu jest obecnie trudniejsze niż wcześniej. Odpowiadają za to zaostrzone kryteria kredytowe, co w prostych słowach oznacza, że banki boją się czy ktoś kto weźmie od nich kredyt za chwilę nie straci pracy lub jego biznes nie upadnie. To jak luźno lub rygorystycznie banki podchodzą do rozdawania kredytów mierzy NBP w swoim cokwartalnym raporcie. Dziś sprawdzimy czy w przeszłości mieliśmy już do czynienia z podobną sytuacja na rynku kredytowym, a jeśli tak to czego możemy spodziewać się po zachowaniu giełdy.
poniedziałek, 8 czerwca 2020
Czy ETFy podkradają kapitał zwykłym funduszom?
W zeszłotygodniowym poście na podstawie danych o przepływach kapitału do i z agresywnych funduszy akcji powstał wniosek, że: "Jeszcze nigdy w przeszłości inwestowanie w agresywne fundusze akcji nie było tak niepopularne jak obecnie.".
Szukając przyczyn takiego stanu rzeczy, w komentarzach, dwoje z Was podsunęło ciekawe potencjalne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy. Można je streścić jako: "Być może kapitał nie ucieka z całego rynku akcji na GPW, a tylko z agresywnych funduszy (małych i średnich spółek). W zamian może on napływać do funduszy indeksowych (ETF), które zyskują na popularności."
Dziś sprawdzimy, czy zjawisko napływu środków do ETF-ów ma potencjał, aby zrównoważyć odpływ z funduszy agresywnych, co oznaczałoby, że kapitał wcale nie ucieka z rynku akcji na GPW, a jedynie zmienia profil z funduszy zarządzanych (z większą opłatą) na fundusze indeksowe (z mniejszą opłatą).
poniedziałek, 1 czerwca 2020
Akcje niepopularne jak na początku hossy

poniedziałek, 25 maja 2020
Bitcoinowi kończy się czas
poniedziałek, 18 maja 2020
Czy płaca minimalna w Polsce jest zbyt duża?
wtorek, 12 maja 2020
Konsekwencje zbyt szybkiego wzrostu zatrudnienia.
W ciągu ostatnich 14 lat w Polsce zatrudnienie rosło średni o 2% każdego roku.
Zjawisko to jest jednak cykliczne, co oznacza, że były okresy, gdy wartość ta
była większa niż 2%, ale były też takie gdy była mniejsza. Mechanizm tych
wahań jest podobny do tego, który obserwujemy na giełdzie. Gdy widzimy, że
dużo osób dookoła zarabia na akcjach, jest większe prawdopodobieństwo, że sami
też zainteresujemy się tematem (np. 2006-7 r.) Gdy widzimy, że giełda tylko
spada i spada (np. 2018 r.), jest mała szansa, że ktoś kto wcześniej się nią
nie interesował nagle zacznie to robić.
Wracając do zatrudnienia. Jeśli właściciel firmy widzi, że zaczyna dostawać więcej zleceń niż wcześniej, a jego konkurencja jest skora do inwestowania w rozrost, sam też będzie bardziej skłonny zatrudniać nowych pracowników. Problem jest jednak taki, że nie każdy pracownik jest tak samo wartościowy i nie chodzi tu o różnicę w umiejętnościach, ale o różnicę w warunkach jego zatrudnienia.
Pracownik pracujący w czasie "rynku pracodawcy" (czyli wtedy kiedy
poniedziałek, 4 maja 2020
Giełda w długim terminie zawsze rośnie
Powiedzenie takiego zdania w dyskusji na temat inwestycji nie wywoła specjalnego poruszenia, a raczej akceptujące potakiwanie. Można je bowiem bardzo łatwo obronić pokazując historyczne wykresy, przeróżnych rynków akcji, sięgające na dziesięciolecia wstecz, które tę tezę potwierdzą. Koronnym argumentem jest tu wykres S&P500 sięgający ponad 200 lat wstecz:
Etykiety:
ciekawostki,
produktywność pracy,
wskaźniki makroekonomiczne
poniedziałek, 27 kwietnia 2020
Świat pozbawiony wątpliwości.
Jedną z zagadek jakie stworzył koronawirus jest przyszły stan rynku nieruchomości. Z jednej strony ostatnie 3 lata to wyraźna hossa na tym rynku, z drugiej pojawiają się prognozy wzrostu bezrobocia, które jest negatywnie skorelowane z cenami mieszkań. Z jednej wylicza się, że "w Polsce brakuje mieszkań", z drugiej, że nasza demografia w długim terminie będzie sprzyjać spadkom ich cen. Z jednej deweloperzy obserwują zmniejszone zainteresowanie zakupem, co powinno obniżać ceny, z drugiej deweloperzy stracili część pracowników z Ukrainy, co powinno je podnosić. Z jednej strony RPP obniżyła stopy procentowe, co sprawia, że w gospodarce będzie łatwiej o tani kredyt, z drugiej banki zaostrzyły kryteria kredytów na zakup nieruchomości, co zmniejsza ich dostępność. Z jednej strony mamy w Polsce najwyższą od 8 lat inflację, z drugiej koronawirusowe lockdowny są czynnikiem deflacyjnym.
Nobel z ekonomii dla tego, kto z góry będzie potrafił przewidzieć co wyniknie z reaktora, do którego włożymy wszystkie te elementy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)