Niemal 3 lata temu, w ramach tego wpisu opisywałem metodę szacowania najlepszego momentu na kupno mieszkania. Opierała się ona między innymi o korelację pomiędzy cenami nieruchomości i bezrobociem. Wniosek był taki, że mieszkania najlepiej kupować wtedy kiedy bezrobocie jest w okolicach szczytu.
Aby nie musieć zgadywać czy to już szczyt na bezrobociu czy jeszcze nie, zaproponowałem kryterium czasowe, które mówiło, że dobry moment na kupno mieszkania przychodzi wtedy gdy bezrobocie znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowym od ok. 5 lat. Takie momenty w ciągu ostatnich kilkunastu lat były dwa: