Zgodnie ze wskazaniami PKB i IWW postanowiłem zwiększyć swoje zaangażowanie w akcje na około pół roku. Natchniony wpisem o funduszach inwestycyjnych zdecydowałem się dać im szansę i wykorzystać je jako sposób na zdywersyfikowanie portfela akcji.
Już miałem iść do WBK założyć konto, aby mieć możliwość kupna Arki Akcji, jednak przeglądając googlowe wyniki trafiłem na ofertę mBanku zwaną "supermarketem funduszy inwestycyjnych" (w skrócie sfi).
Jest to nic innego jak konto, które umożliwia zakup jednostek uczestnictwa w funduszach różnych banków z jednego miejsca, a na dodatek bez opłat manipulacyjnych.
Aby lepiej zrozumieć korzyści płynące z korzystania z sfi musimy wiedzieć, że zarządzający funduszami zarabiają na nas w dwojaki sposób:
- opłata manipulacyjna, dystrybucyjna, za odkupienie - wszystkie te wyrażenia określają tą samą opłatę pobieraną jednorazowo przy zakupie lub sprzedaży jednostek uczestnictwa w funduszach.W wypadku akcyjnych waha się ona w granicach 3% - 4,5%, co oznacza, że w momencie wejścia w fundusz już jesteśmy te kilka procent na minusie.
- opłata za zarządzanie - roczna opłata w wysokości kilku procent (zależnie od funduszu). Pobierana niezależnie od tego czy fundusz osiągnął zysk czy stratę. Tak na prawdę jej nie odczuwamy, gdyż jest ona doliczana do codziennych notowań funduszy, więc jeśli sprawdzasz aktualne wyniki w gazecie czy internecie to ceny, które czytasz już ją zawierają.
Dodatkową zaletą SFI jest ilość funduszy do wyboru. Tutaj można zerknąć na pełną listę funduszy dostępnych w ramach supermarketu. Liczba ta jest imponująca jeśli porównamy ją z kilkoma lub kilkunastoma funduszami oferowanymi przez konkretne TFI.
Przy większości wpisów widnieje ikona niebieskiego lub zielonego parasola co oznacza, że dany subfundusz wchodzi w skład funduszu parasolowego w ramach danego TFI. Taki parasol chroni nas przed płaceniem podatku dochodowego w przypadku konwersji jednostek.
Np. posiadając fundusz Unikorona Akcje przy zbliżającym się spowolnieniu gospodarczym możemy konwertować te jednostki na Unikorona Obligacji nie płacąc przy tym podatku dochodowego. Oczywiście płacenia podatków nie da się uniknąć i będę go musiał zapłacić ale tylko w momencie sprzedaży jednostek.
Pamiętajmy jednak, że parasol działa w ramach danego TFI, a więc nie mogę konwertować Unikorona Akcji na np. Amplico Akcji. Tzn. mogę ale zapłacę podatek od zysków (19%).
Kolejną zaletą, jest niski poziom minimalnej wpłaty, który wynosi tylko 100zł. Przy braku opłat manipulacyjnych dostajemy bardzo dobre narzędzie do inwestowania dla początkujących inwestorów.
Myślę, że każdy przy drobnych wyrzeczeniach jest w stanie zaoszczędzić te 100zł na miesiąc, za które może kupić co miesiąc inny fundusz, a więc znika problem wyboru tego najlepszego.
Jakie są minusy supermarketu funduszy?
- Nie wszystkie fundusze dostępne na rynku można kupić w ramach SFI. Najlepszy przykład to fundusze Arka. Nie kupimy ich w mBanku, co jest dużą niedogodnością gdyż jak pamiętamy w rankingu funduszy Arka Akcji znalazła się w TOP 3.
- Długi termin obsługi zleceń. Jeszcze nie miałem okazji przetestować tego punktu, ale przeglądając sieć można trafić na niepochlebne opinie dotyczące długiego oczekiwania na sprzedaż jednostek uczestnictwa dochodzącą czasem do tygodnia. Jeśli to prawda to rzeczywiście długo trzeba czekać, jednak myślę, że inwestując w perspektywie roku lub nawet kilku lat, tydzień oczekiwania nie jest wielkim problemem.
Podstawowe konto w mBanku nic nie kosztuje (nie płacimy za założenie, ani za prowadzenie). Do konta możemy wziąć kartę Visa Elektron również bez żadnych opłat. (Ewentualnie jeśli wybierzemy wersję z ubezpieczeniem przed kradzieżą policzą nam 1,7zł na miesiąc).
Dlatego myślę, że każdy kto dotychczas pomnażał środki tylko na lokatach, a chciałby spróbować sił w akcjach może wykorzystać SFI jako krok naprzód.
Musisz uwazać - być może zaczyna się korekta :((
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o to, że indeksy ostatnie kilka dni spadają to na razie jestem spokojny gdyż tego typu korekty zdarzały się już w aktualnym trendzie, a mimo to trend wzrostowy dalej trwa. Oczywiście zawsze istnieje ryzyko, że aktualny zwrot to szczyt, jednak dopóki nie zobaczę potwierdzenia na danych makro nie będę wykonywał żadnych gwałtownych ruchów, ale dziękuję za ostrzeżenie, dzięki takim komentarzom pozostaję czujny :)
OdpowiedzUsuńIstotny jest też fakt, że mBank oferuje także bezpłatny rachunek maklerski (mMakler), więc cała oferta jest bardzo ciekawa, jeśli ktoś chciałby poszerzyć swoje możliwości inwestycyjne, a nie chce zaczynać tego od ponoszenia kosztów...
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o supermarkety funduszy inwestycyjnych polecam Skandia multiportfel Złoty Wiek i Axa Plan Inwestycyjny. Nie ma tam opłat za konwersję funduszy. [ dalszy ciąg stanowił reklamę i został wycięty ]
OdpowiedzUsuń@Anonimowy
OdpowiedzUsuńNiestety ani Skandia, ani AXA nie mają nic wspólnego z SFI. Są to specjalne fundusze, które pobierają BARDZO wysokie opłaty.
Witam, jestem studentem zaocznym,w tygodniu pracuje. Po niedawnej audycji w Trójce, zainteresowałem się trochę inwestowaniem. Myślę o jakimś funduszu inwestycyjnym... Na pewno jestem w stanie odkładać min. 100zł miesięcznie, a czasem pewnie i trochę więcej. Co byś proponował na początek? Konto mam a BZWBK. Warto zakładać w mBanku? Podejrzewam, że po kryzysie wykresy powinny systematycznie iść w górę, dobrze mi się wydaje? Czy teraz jest dobry czas na inwestycje? Interesuje mnie małe ryzyko, czy np. Kraje nowej Europy w Arce to jest sensowny wybór? Wiem, że temat jest obszerny no ale liczę, że jakoś pomożesz:) W końcu każdy stały czytelnik to dla Ciebie profit;) Czekam na odpowiedź w tym poście.
OdpowiedzUsuńMateusz
@RMN1
OdpowiedzUsuńZawsze staram się pomagać jeśli tylko potrafię :)
Co do pytań to po kolei.
Po pierwsze uważałbym z tą opinią o systematycznym wzroście, bo może wcale nie być tak różowo. (Osobiście planuję pozbyć się większości akcji w pierwszym kwartale 2011 licząc na spadki w II i III kwartale). Skąd taka opinia? Polecam lekturę kilku moich wpisów:
Gdzie jesteśmy w 6 etapowym cyklu?
Nie ma co się upierać
Oczywiście jeśli planujesz przyjąć taktykę inwestycyjną w postaci regularnych wpłat, to moment rozpoczęcia nie ma dla Ciebie większego znaczenia, gdyż długoterminowo (kilka lat) i tak będziesz na mniejszym lub większym plusie. Ważne jest tylko to, żebyś nie rezygnował ze swojej strategii nawet jeśli za pół roku indeksy będą 50% niżej niż dzisiaj.
Ok a teraz do wyboru konkretnego funduszu to polecam przyjrzeć się rankingowi funduszy akcji, który kiedyś wrzuciłem
Ranking funduszy akcji
Okazuje się, że długoterminowo najlepsze stopy zwrotu uzyskują fundusze:
Arka Akcji, CU Polskich Akcji, Unikorona Akcje.
Oczywiście jeśli koniecznie chcesz zdywersyfikować swój kapitał na kilka krajów to w zestawieniu znajdziesz też wyniki funduszy rynków europejskich.
Co do zakładania konta w mBanku to na prawdę polecam (ja założyłem tylko dlatego, żeby móc korzystać z SFI). Konto nic nie kosztuje, a pozwala Ci uniknąć prowizji. Ale decyzja należy do Ciebie.
W skrócie: odpowiednim dla Ciebie rozwiązaniem wydaje mi się założenie konta w mBanku i wpłacanie co miesiąc 100zł na któryś z czołowych funduszy z rankingu (możesz wybrać kilka). Musisz jednak być świadom, że być może za rok będziesz miał mniej niż wpłaciłeś. (ale równie dobrze możesz za rok wyciągnąć 20% więcej).
Jeśli nie wyjaśniłem wszystkich kwestii, śmiało pytaj dalej:)
A duże jest prawdopodobieństwo, że na przestrzeni 5-7lat stracę zamiast zyskać? Mówimy o raczej zachowawczym funduszu, który minimalizuje straty i celuje w minimum 10% rocznie.
OdpowiedzUsuńhttp://mojefundusze.pl/Notowania_TFI_ARKA_Rozwoju_Nowej_Europy_FIO_EUR
Co to za pionowa linia? Czy ten fundusz nie jest interesujący? Po tak gwałtownym spadku powinien stopniowo "powracać"...czy nie?
Jak tak licze to te 100zł miesięcznie to jest strasznie mało. Zysk będzie niezauważalny. Dopiero przy kapitale ok.10000zł zaczyna się zarobek.
@RMN1
OdpowiedzUsuńStarałem się znaleźć w sieci jakieś informacje o przyczynie tak nagłego spadku, ale w efekcie znalazłem wykres tego samego funduszu na stronie Arki wykres na którym nie ma śladu po spadku. Być może na stronie "mojefundusze" wkradł się błąd.
Ale nawet jeśli taki spadek byłby prawdą to trzymałbym się z dala o takiego funduszu, gdyż oznaczałby on że zarządzający na prawdę porządnie wtopili i jaką mam gwarancję, że nie zrobią tego ponownie?
Co do zysku w 5-7lat to bez wykonywania obliczeń strzeliłbym, że masz szansę rzędu 95%, że będziesz na plusie, ale właśnie podsunąłeś mi ciekawy pomysł na analizę, więc jeśli trochę poczekasz to postaram się zamieścić niedługo wpis z dokładniejszymi obliczeniami.
Co do inwestowania regularnie małych kwot, to jest to świetna strategia, jeśli chcesz sobie zapewnić porządną emeryturę. Idea jest taka, że 100zł miesięcznie nie powinno być dla Ciebie zbyt dużym obciążeniem, a jeśli utrzymasz wpłaty przez np 20 lat to wyciągniesz wtedy 240 tys. + kilkanaście tys. odsetek. Na pewno taka strategia nie uczyni z Ciebie milionera w 5 lat, ale coś za coś. Tutaj praktycznie nie ryzykujesz, a jak wiadomo im większe ryzyko tym większe potencjalne zyski (i straty).
Hyba wkradł się błąd bo 100zł miesięcznie przez 12lat to marne 24tys a nie 240:)Więc słabo. A powiedz mi czy jest możliwość takiego czegoś:
OdpowiedzUsuń1. Wpłacam od dziś kwoty 100-300zł miesięcznie
2. Nie pobierają mi żadnych opłat z tytułu tych wpłat i wogle. Czyli jeśli wpłacam sobie i nic więcej to nic nie odciągają.
3. W ażdej chwili mogę część lub całość jednostek spieniężyć i przenieść do innego funduszu. Ile wtedy tracę na opłaty/prowizje/podatki?
4. Gdzie to wszystko będzie najtańsze?
Moim celem na razie nie jest emerytura. Celem było by zbieranie na dom. Ciekawe jest uzbieranie 200tyś i wzięcie kredytu na dom i spłacanie go z odsetek:)
Ciągle przeglądam ARKA Akcji, ARKA Akcji Zagranicznych, tylko tam minimum to chyba 1000zł na pierwszą wpłatę i straszą prowizjami jakimiś po 2,3,4%...coś tam d się zarobić? Czy przejść do mBanku dzisiaj wieczorem?
@RMN1
OdpowiedzUsuńTak oczywiście chodziło o 24tys + kilka tys. odsetek.
Ad2. Jeśli korzystasz z SFI to nic nie płacisz za nabycie. Jeśli chciałbyś kupować sam (poza SFI) to płacisz normalnie coś koło 4% za fundusz akcyjny.
Ad3. W ramach SFI nie płacisz żadnych prowizji z tytułu nabycia/sprzedania/konwersji. Jedyną opłatą przy sprzedaży lub konwersji jest podatek od zysków (19%). Jeśli sprzedajesz jednostki to nie da się go uniknąć, ale jeśli konwertujesz na inny fundusz to po pierwsze jeśli oba są w tym samym TFI, a po drugie jeśli mają symbole parasola na stronie mBanku to nie płacisz podatku.
Najlepiej robić tak że wybierasz sobie w ramach SFI 2 fundusze (jeden akcyjny, jeden obligacyjny lub pieniężny) takie, które mają wzajemny parasol i wtedy jeśli liczysz na wzrosty na giełdzie to wszytko konwertujesz na akcyjny i tam wpłacasz nowe środki, a gdy zbliża się bessa konwertujesz na pieniężny i przeczekujesz.
Przy wszystkich tych działaniach nic Ci nie odciągną.
Ad4. Tylko w SFI. Wszędzie indziej zapłacisz normalną prowizję (2-5%) za każdym razem.
Co do funduszy Arki to nie mam wątpliwości, że są najlepsi. Mają najlepszych zarządzających i najwyższe stopy zwrotu. (Lub przynajmniej w TOP3). Byłem nawet kiedyś na spotkaniu z zarządzającymi Arki, gdzie przedstawiali zarysy swojej strategii. Jest po prostu świetna. Żadnych spekulacji, żadnych gwałtownych ruchów. Trochę w stylu Buffeta (muszą sami obejrzeć firmę i porozmawiać z ludźmi zanim w nią wejdą itp.)
OdpowiedzUsuńJest jeden minus. Arka nie dogadała się z SFI i jej funduszy nie można kupować w ramach SFI. Dlatego mimo, że są najlepszymi graczami na giełdzie, opłacalność inwestycji w Arkę spada przez wysokie prowizje. Dodatkowo utrudniony jest dostęp dla drobnych inwestorów właśnie poprzez min. wpłatę 1000zł.
Dlatego osobiście wolałem skorzystać z usług niemal równie dobrych funduszy (2-3 miejsce w rankingu), które są dostępne w ramach SFI, a więc bez progu 1000zł i bez prowizji.
Przez weekend założę konto. Potem zapewne zaproszę oboje rodziców do niego co da mi podobno 100zł;) Zacznę od wpłaty 300zł. Może podpowiedziałbyś mi pare funduszy które są "teraz" dobrą opcją. Jeśli trzeba pominąć Arkę, ciekawa wydaje się UniKorona Akcji. Ale ja jako amator boje się sam podejmować takie decyzje:)
OdpowiedzUsuńA czy tu można robić tak, że dokładam kasę, dokładam, dokładam a kiedy mam przeczucie, że fundusz doszedł do szczytu przenoszę kapitał do innego który np przez 6mesięcy będzie rósł, i kiedy poprzedni zalicza spadek dołek i zaczyna się pdnosić wracam tu z pieniędzmi?
Rozumiem, że wyczucie takich momentów jest niemożliwe czy coś, ale czy tak się da tu w funduszach robić?
Przepraszam, nie zauważyłem, Twojej pierwszej odpowiedzi ( z tym parasolem).
OdpowiedzUsuń@RMN1
OdpowiedzUsuńSam dla siebie wybrałem Unikoronę Akcji:)
Co do przerzucania środków pomiędzy funduszami to W TEORII jest to możliwe i przy dobrym timingu pozwala zwielokrotnić zyski.
W PRAKTYCE ma to swoją własną nazwę: "hazard" i zwykle prowadzi to dużych strat.
Oki więc chyba wezmę ten fundusz.
OdpowiedzUsuńDzisiaj w 3 wypowiadała się pani z zarządu Arki. Mówiła, że to co na południe i wschód od nas będzie teraz dobrą opcją na inwestycje. Szczególnie Turcja. Argumentacja była sensowna, w sumie nie ma co się dziwić bo i Pani "mądra". Jak oceniasz pomysł założenia 2 funduszy? Jeden Unikorona Akcji (100-200zł/ miesięcznie zależnie od sytuacji finansowej), drugi Arka i tu wybrał bym coś właśnie w tym kierunku o którym mówiła ta Pani (100zł/miesięcznie).
Taki pomysł z Arką ma na celu odkładania tego 100zł na przyszłą emeryturę i tu spodziewałbym się raczej stałego wzrostu na przestrzeni około 40lat.
Unikorona to byłby raczej plan na około 5-8lat na rozpoczęcie budowy domu. Podejrzewam, że tu wpłaty miesięczne mogą wzrosnąć z czasem.
Jak to oceniasz? 2 fundusze chyba zmniejszają ryzyko strat. Do tego raczej długi czas, nawet powiedzmy te 6lat...gwarantują zyski?
@RMN1
OdpowiedzUsuńBardzo dobry plan inwestycyjny :) Pozostaje Ci go konsekwentnie realizować, w czym oczywiście życzę powodzenia :)
wiem jak to bywa z planami, dlatego stałe zlecenie będzie chyba dobrym wyjściem.
OdpowiedzUsuńPrzerzucanie pieniędzy pod "kapeluszem" również podchodzi pod "hazard"? czy to normalna, nie ryzykowna operacja?
OdpowiedzUsuń@Anonimowy
OdpowiedzUsuńPod "kapeluszem"? Rozumiem, że chodziło o "pod parasolem". Generalnie przerzucanie środków samo w sobie jest jak najbardziej słuszne i do tego właśnie służy parasol. Niebezpieczeństwo pojawia się wtedy, gdy łamiemy własne założenia co do inwestycji i w oparciu o nasze przekonania co do przyszłości rynku zaczynamy skakać po funduszach.
Dzisiaj w końcu zaksięgowali mi wpłatę "otwierającą", minęło 4 dni od zlecenia. Zawsze tak będzie w SFI? Dzisiaj widziałem, że świetnie radzi sobie Arka Środkowej i wschodniej Europy. Jaka szkoda, że nie ma ich w mBanku:/
OdpowiedzUsuńRozumiem, że chodziło o "pod parasolem"
OdpowiedzUsuńTak, przepraszam za pomyłke.
a mbanku jest bardzo dużo ciekawych funduszy - polacam przejrzeć
OdpowiedzUsuńSam od kilku miesięcy korzystam z SFI.
OdpowiedzUsuńNa czas bessy polecam fundusze rynku pieniężnego i obligacji.