AD European Markets ratio to syntetyczny wskaźnik mierzący szerokość rynku na poziomie ogólnoeuropejskim. Działa na zasadzie głosowania, w którym każdy kraj (poprzez zachowanie swojego kluczowego indeksu giełdowego) może oddać głos za tym, że w danym momencie są u nie wzrosty lub spadki. Głosy te są każdego tygodnia zbierane, a następnie zamieniane na wykres pokazujący jak zmienia się odsetek krajów doświadczających wzrostów.
Założenie tego wskaźnika jest takie, że jeśli w danym momencie, poza Polską, spadki widoczne są w całej Europie, to ruch taki jest bardziej wiarygodny, niż gdyby inne kraje nie potwierdzały ruchu, który możemy obserwować na naszej GPW (wtedy uznalibyśmy dany ruch za korektę, która ma szansę niedługo się skończyć, a nie za główny ruch, który najprawdopodobniej będzie trwał).
Oto aktualny wykres wskaźnika:
Odsiejmy szumy i oznaczmy na nim kluczowe szczyty:
Po takiej obróbce okazuje się, że niecałe 3 miesiące temu, europejskie kraje zaczęły masowo głosować za rozpoczęciem spadków. Jak widać szczyty znajdują się w dość regularnych odstępach czasu, pasujących do standardowej cykliczności makroekonomicznej, co dodatkowo podnosi ich wiarygodność.
Sprawdźmy jak wyglądały dalsze losy indeksu sWIG80 przez 1,5 roku po takiej synchronizacji:
Wydźwięk jest dość jednoznaczny. Na 7 historycznych sytuacji mieliśmy:
- 5 regularnych bess
- 2 trendy boczne
- 0 regularnych hoss
Oznacza to, że zachowanie europejskich rynków ma przełożenie na zachowanie GPW, co w obecnej sytuacji oznacza istnienie presji pro-spadkowej na GPW.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz