W jednym z ostatnich artykułów omówiłem nowy wskaźnik pomagający ocenić czy testowana strategia inwestycyjna jest dobra. Jest on niestandardowy o tyle, że pozwala powiedzieć jak zachowałaby się dana strategia w zależności od tego, w którym momencie zaczęlibyśmy ją naśladować. Okazuje się bowiem, że o ile w dłuższej perspektywie dana strategia może oferować np. 5% zysku rocznie, to w perspektywie najbliższych np. 3 lat inwestowania wyniki mogą wyraźnie odbiegać od tego długoterminowego celu. Nowy wskaźnik stabilności, o którym mowa pozwala odpowiedzieć na pytanie, która strategia jest mniej zależna od tego kiedy rozpocznę inwestowanie. W ramach dzisiejszego artykułu sprawdzimy co wskaźnik stabilności wyników, mówi o znanych nam z testów na tym blogu strategii guru.
Wyniki strategie posortowałem od najgorszych pod kątem stabilności, a więc dzisiejszy zwycięzca znajduje się na końcu listy.
1. Strategia CRD - strategia ta ma łączyć kryteria niskiej wyceny, wysokiej rentowności i niskiego zadłużenia. W artykule testującym ją uznaliśmy, że nie działa ona zbyt dobrze i jest najgorszą strategią z całego zestawu guru. Wykres stabilności wyników strategi wygląda następująco:
O tym jak go interpretować można więcej poczytać tutaj. W skrócie pokazuje on ile procent rocznie byśmy zarobili w ciągu najbliższych 12 miesięcy, gdybyśmy zaczęli inwestować zgodnie z testowaną strategią w danym dniu. Np. gdybyśmy zainwestowali w strategię CRD w środku 2009 r. to w kolejnym roku zarobilibyśmy kilkadziesiąt procent. Najważniejsza jest tu jednak wartość w prawym górnym roku wykresu, mówiąca o tym jaką mieliśmy szansę na to, aby nasza inwestycja po roku przyniosła zysk, w zależności od tego kiedy byśmy z nią wystartowali.
Strategia CRD ma tę wartość na poziomie 42%, co oznacza, że najprawdopodobniej (na. 58%) w ciągu pierwszego roku bylibyśmy stratni. (To nie oznacza, że dłuższej perspektywie byśmy tych strat nie odrobili, ale mimo wszystko strata w pierwszym roku inwestycji mogłaby nas skutecznie zniechęcić do dalszego inwestowania).
Na wykresie widać wyraźną cykliczność związaną ze standardowym rytmem hossy i bessy, choć rzeczywiście okresy ujemne wydają się być dłuższe niż okresy dodatnie, a to niezbyt dobry znak.
2. Strategia Petera Lyncha (PEG) - sercem tej strategii jest zastosowanie wskaźnika C/Z w połączeniu z dynamiką zysku netto (stąd nazwa PEG z angielskiego: price / earnings / gains). Stabilność tej strategii prezentuje się następująco:
Wynik 49% nie jest zbyt dobry, choć na uwagę zasługuje fakt, że w trakcie 3 bessy na wykresie spadek jest niemal nieistniejący.
3. Strategia Kirkpatrick (wartość) - tu mamy pierwsze zaskoczenie. W dotychczasowych testach, strategia Kirkpatricka zwykle była w czubie rankingów jako jedna z najlepszych strategii. Pod kątem stabilności jednak jej wynik to 52,9% co pozostawia wiele do życzenia:
Nie ujmuje to jej dobrych wyników w długim terminie, ale rodzi pytanie czy przypadkiem w trakcie tworzenia strategii nie musimy wybierać pomiędzy większym zyskiem, a jego większą stabilnością? Gdyby tak było, strategia Kirkpatricka wpadałaby w kategorię tych z dużym zyskiem, ale niską stabilnością, co oznacza, że moment rozpoczęcia inwestycji byłby w jej przypadku bardzo ważny.
Kolejne 3 strategie osiągnęły bardzo zbliżone do siebie wyniki:
4. F SCORE Piotroski - strategia oparta na 9 prostych "zero-jedynkowych" kryteriach, które spółka powinna spełniać:
Wynik: 55,6%.
5. Magiczna Formuła Greenblatt - strategia oparta na połączeniu niskiej wyceny i wysokiej rentowności:
Wynik: 56,2%
6. Strategia Martina Zweiga - strategia oparta na wzroście dynamiki zysku
Choć pierwsza bessa była totalnie kiepska dla strategii, to już wszystkie kolejne były ponadprzeciętnie łagodne. Wynik: 57,5%
7. Portfel Fundamentalny - strategia w oparciu, o którą prowadzę na żywo portfel w ramach Fundamentalnej.
Wchodzimy w strategi z wynikami powyżej 60%. W tym wypadku dobry wynik stabilności udało się uzyskać głównie przez to, że jedna z czterech bess, która pogarszała wyniki poprzednich strategii nie była bessą z punktu widzenia tej, stąd mamy tylko 3 okresy z ujemnym zyskiem, a łączny wynik to 66%.
8. Strategia Williama O'Neala - kolejne zaskoczenie. W oryginalnym teście tej strategi, pokazała się nam jako niezbyt dobra, z punktu widzenia stabilności okazuje się jednak, że poradziła sobie bardzo dobrze osiągając wynik 67,3%:
Tak na prawdę tylko pierwsza bessa była dla strategii zabójcza mocniej niż dla innych strategii. Później było jej relatywnie łatwo pozostawać ponad linią zero. Być może jest to potwierdzenie teorii stworzonej przy okazji omawiania strategii Kirkpatricka, związanej z tym, że czasem musimy wybierać pomiędzy zyskownością, a znaczeniem momentu rozpoczęcia inwestycji. W tym wypadku moment rozpoczęcia ma male znaczenie, ale długoterminowy zwrot z inwestycji także jest mniejszy.
9. Strategia taniej dywidendy - jest to strategia łącząca niską wycenę z dywidendą wypłacaną przez spółkę. Okazuje się, że strategia ta nie tylko przynosi ładny zysk w dłuższym terminie, ale także jest najsłabiej zależna od momentu rozpoczęcia z inwestycji, z wszystkich 9 testowanych dziś strategii.
Jej wynik to 77,1%. Głównym czynnikiem poprawiającym jej wynik jest brak spadków w trakcie wielkiej bessy w 2008 r., ale także brak spadków w trakcie trzeciej bessy (2014 - 2016).
Podsumowując, nasz dzisiejszy ranking strategi guru wygląda następująco:
Oczywiście musimy pamiętać, że jest to nieco niestandardowy wskaźnik, w związku z czym nie zawsze musi on dobrze korelować z wynikami danej strategii w ramach standardowego testu na danych historycznych mierzącego chociażby zyskowność strategii w długim terminie (tak było np. w przypadkach strategii Kirkpatricka i O'Neala).
W trakcie testów, które będziemy wykonywać w przyszłości warto jednak starać się dążyć do strategii, która prezentuje się dobrze zarówno pod kątem "standardowych" parametrów testu, jak i dzisiejszego wskaźnika stabilności.
Dzisiejszy ranking pozwala nam także ustalić, co jest dobra, a co kiepską wartością wskaźnika stabilność. Roboczo możemy powiedzieć, że stabilność:
- poniżej 50% - wynik poniżej przeciętnego
- od 50% do 60% - wynik przeciętny
- od 60% do 70% - wynik powyżej przeciętnego
- powyżej 70% - wynik znacznie powyżej przeciętnego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz