Dzięki fundamentalnej potrafimy już całkiem nieźle wybierać spółki, które pozwalają zarabiać w czasie hossy i trendu bocznego. Niestety jeszcze nie mieliśmy okazji przetestować naszej strategii w czasie bessy na realnym rynku. Oczywiście wszelkie obliczenia wskazują, że zachowamy się silniej niż rynek, ale jakiś czas temu wpadła mi taka myśl:
Skoro w czasie bessy nawet najlepsze spółki spadają (mniej niż indeksy ale i tak raczej spadają), to może gdy zbliża się bessa, ograniczyć kapitał, którym obracamy do minimum, aby nie stracić go na spadającym rynku. Natomiast gdy nadchodzi hossa można by znów powrócić do dużego zaangażowania w akcje?
Niby nie ma w tym nic odkrywczego, bo cały powyższy pomysł rozbija się o możliwość przewidywania nadejścia hossy i bessy.
O ile z pewnością jest to trudne, to stwierdziłem, że skoro poradziliśmy sobie z algorytmem na selekcję spółek, to dlaczego by nie spróbować z tym. Całość analiz, eksperymentów i programowania zajęła ok 10 miesięcy ale i tym razem się udało :)
A oto efekt:
Czym jest Makrosfera.net?
Przede wszystkim to miejsce, w którym zebrano sporą liczbę wskaźników makroekonomicznych z najróżniejszych źródeł, dzięki czemu można na bieżąco śledzić aktualną sytuację makro.
Ale to czym makrosfera się wyróżnia to najstarsze historyczne dane dostępne w okolicy. Np.
- dane o PMI dostępne od 1999 roku.
- IWW (indeks wskaźników wyprzedzających) dostępny od 1995 roku.
- Wskaźnik Ufności Konsumenckiej dostępny od 2000 roku.
A wszystko to oparte na intuicyjnych wykresach.
Ale można by się zapytać, po co nam aż tyle historycznych danych?
Dopiero odpowiadając na to pytanie zbliżymy się do esencji serwisu. Otóż, makrosfera służy nie tyle bezrefleksyjnemu przeglądaniu danych makro, co tworzeniu analiz na ich podstawie. Taką analizę może tworzyć każdy wykonując kilka kliknięć.
Jak to działa?
Wybierasz swoje kryteria. Np. interesuje mnie co w historii działo się z giełdą po tym jak roczna zmiana stóp procentowych spadła poniżej 0%. Ustawiam te kryteria w serwisie wykonując dosłownie 2 kliknięcia myszką, a następnie serwis generuje dla mnie ścieżki zachowania się giełdy po momencie, który spełnia moje kryteria. I właśnie dlatego potrzeba jak najwięcej danych historycznych, aby znaleźć wystarczająco dużo punktów synchronizacji do wygenerowania wiarygodnej analizy.
I tak w skrócie to by było na tyle. Może dodam jeszcze tylko, że wszystkie opisane wyżej możliwości udostępnione są za darmo.
Ale właściwie to jeszcze nie wszystko. Jeśli ktoś chciałby jeszcze więcej, to jest też płatna część serwisu.
A co ona daje?
A co ona daje?
Z 10 miesięcy, które trwało tworzenie serwisu mniej więcej połowę zajęło mi wyszukanie najbardziej obiecujących kombinacji wskaźników, filtrów i kryteriów tworzenia punktów synchronizacji. Okazało się, że niemal każdy wskaźnik dostępny w serwisie samodzielnie potrafi wystarczająco dokładnie przewidywać cykle giełdowe, ale ja poszedłem dalej i połączyłem te mini analizy stworzone w oparciu o każdy wskaźnik w jedną zbiorczą, która ma niespotykaną dotąd skuteczność.
Co więcej taką pełną analizę aktualizuję co 2 tygodnie, żeby zawsze być na bieżąco. Sprawdzam co mówią wskaźniki, czy któreś warto dodać do analizy lub z niej wyrzucić. Gdy tylko coś się szykuje rozsyłam maile z informacją.
Jeśli zastanawia Cię skuteczność takich analiz w przewidywaniu hossy i bessy to polecam zajrzeć do sekcji: 'historyczne wyniki" w menu głównym makrosfery :)Ile kosztuje taki abonament?
Standardowo jest to 19 zł/m-c. Tak jest. To nie literówka. (słownie: dziewiętnaście). Jedynie pierwszy miesiąc jest droższy z racji przekazania największej wiedzy własnie przy pierwszym ściągniętym raporcie z analizami. Pierwszy miesiąc kosztuje 79 zł.
Ale to nie wszystko :) Jest także ukłon dla abonentów serwisu Fundamentalna.net. Jeśli masz wykupiony abonament na fundamentalnej, cennik makrosfery to dla Ciebie 9 zł / m-c (tak jest: dziewięć złotych za miesiąc). Pierwszy miesiąc to 59 zł.
Teraz to chyba na prawdę wszystko. Oczywiście nie bylem w stanie opisać tu wszystkich możliwości i opcji serwisu, ale myślę, że całość jest na tyle intuicyjna, że poznawanie go sprawi wam taką samą przyjemność jak mi tworzenie go :)
Dla tych co przegapili jeszcze raz podrzucam link: Makrosfera.net
No i z niecierpliwością czekam na jakiekolwiek komentarze na temat serwisu. Myślicie, że będzie dla was przydatny czy to strata czasu? A może coś nie działa tak jak powinno, lub macie jakiś pomysł dotyczący serwisu?
Bylem, sprawdzilem, od dzisiaj dla mnie jestes Mistrz,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniała robota !! Gratulacje !!
OdpowiedzUsuńNa razie tylko zerknąłem ale biorąc pod uwagę funkcjonalność fundamentalnej myślę że będzie to kolejne przydatne narzędzie.
OdpowiedzUsuńMistrz nad Mistrze!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłem dostęp i muszę przyznać zarówno fundamentalna.net jak i makrosfera.net mają bardzo korzystny wskaźnik C/W :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę już korzystać z tego narzędzia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Naprawdę super robota, gratuluję. Będę namiętnie korzystał.
OdpowiedzUsuńBrakuje mi tylko przy wykresach możliwości skrócenia okresu, żeby można było w "powiększeniu" przyjrzeć się ostatnim wydarzeniom na wykresie
Fajnie by bylo gdyby dalo sie naniesc prognoze cykli ja glowne indeksy gieldowe ;-)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie , ale niestety nadal nie mozna sprawdzic wartosci wskaznika dla danego okresu czasu wstecz na wykresie z indeksem np. kiedy wskaznik zaczal zmieniac kierunek i jakiej wartosci indeksu to odpowiada, pewnie to musialby byc wykres interaktywny, czy jest z tym jakis problem?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za strasznie miłe komentarze zachęcające do dalszej pracy :)
OdpowiedzUsuńCo do pytań/propozycji to:
@Anonimowy 11:59
Też o tym myślałem, ale ostatecznie stwierdziłem, że skoro szukamy jak największej liczby historycznych punktów, a aktualna wartość jest zaznaczona na wykresie to dodatkowe zacieśnianie okresu mogłoby zmniejszyć wiarygodność analizy, ale jeszcze nad tym pomyślę.
@chilltrade
Myślę, że to jest do zrobienia, żeby na wykresie z prognozą w tle rzucić wykres jakiegoś indeksu :)
@Anonimowy 9:49
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale jeśli chodzi o to żeby punkty synchronizacji tworzyć nie tylko po przekroczeniu konkretnego punktu, ale np. po wytworzeniu dołka na dowolnym poziomie, to jest taka opcja. Przy ustalaniu kryteriów wystarczy kliknąć w czarną strzałkę, aby wybrać inny typ kryterium.
Inwestuję na giełdzie od wielu lat i sporo książek i blogów przeglądałem polskich i obcojęzycznych. To co stworzyłeś na makrosferze jest potężnym narzędziem bardzo pomocnym w inwestowaniu - giełda to w perspektywie długoterminowej rachunek prawdopodobieństwa, a to narzędzie w swojej istocie na tym rachunku bazuje. WIELKI SZACUN za to co robisz! Drodzy Państwo To jest naprawdę blog na najwyższym merytorycznym poziomie - niestety jak mało w Polsce wiedzą ludzie o inwestowaniu świadczy fakt, iż przeważająca więszkość "inwestorów" siedzi na forach - krzyczą, obrażają się wzajemnie, tracą swój cenny czas, niczego nie wnosząc do swojej wiedzy o inwestowaniu - tutaj natomiast zaglądają nieliczni -:-((
OdpowiedzUsuń@Anonimowy 22:19
OdpowiedzUsuńBardzo miło usłyszeć takie słowa szczególnie od doświadczonego inwestora :) Co do "inwestorów-forumowiczów" to może z czasem, gdy zobaczą, że coś w ich inwestowaniu nie działa, zaczną szukać w innych miejscach :)
Filip
OdpowiedzUsuńchodzilo mi o to , ze jak najade na wykres kursorem pojawi sie dla danego miejsca wartosc wskaznika i indeksu
a swoja droga z tymi punktami synchronizacji to super sprawa :-)
czy daty zmian glownego trendu pojawiaja sie w momencie gdy na wykresie powstanie pierwszy slupek innego koloru czy gdy zniknie ostatni slupek aktualnego koloru?
OdpowiedzUsuńWitam Panie Filipie,
OdpowiedzUsuńprzyłączam się do pytania poprzednika, tj. w jakiej formie otrzymamy sygnał zmiany trendu głównego.
Sądzę, że dla posiadaczy abonamentu powinien być on przesłany drogą e-mailową.
pzdr
Świetny wpis. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, jeśli dodam Cię do mojej listy najlepszych
OdpowiedzUsuńblogów o tematyce giełdy i prawa - blogiogieldzie.blogspot.com. Łatwiej będzie Twój blog znaleźć. Pozdrawiam, Kasia.
@Anonimowy 15:16
OdpowiedzUsuńNa razie takiej funkcjonalności niestety nie będzie. Muszę poszperać jak coś takiego zrobić :) A co do punktów synchronizacji to mi też się strasznie podoba połączenie ich prostoty z funkcjonalnością :)
@Anonimowy 15:34
Przewidywanie początku hossy jest łatwiejsze niż początku bessy dlatego właściwie jak się pojawi pierwszy zielony słupek to już można oczekiwać hossy. Ja dla pewności zawsze czekam na drugi zielony, który zwykle pojawia się parę tygodni po pierwszym.
Co do przewidywania bessy to jako, że jest to trudniejsze wolę mieć zawsze większą pewność i czekam na co najmniej 3 czerwone słupki (ale nawet poczekanie na 4 nie było by złe, żeby nabrać pewności).
@Anonimowy 16:07
Jak najbardziej wszelkie zmiany obecnej sytuacji (nie tylko zmiany głównego trendu, ale też pojawienie się nowego sygnału), będą wysyłane do abonentów na maila, także nie ma obawy, że coś zostanie przegapione :)
Proszę o wybaczenie, jeśli się mylę, ale czy nie jest tak, że dużo łatwiej jest "dostrajać" wskaźniki pod dane historyczne, tak, aby dawały właściwy sygnał niż robienie tego na "żywym" rynku, w czasie rzeczywistym? Jak to się ma do analiz zawartych w abonamencie?
OdpowiedzUsuń@Anonimowy 00:51
OdpowiedzUsuńJest dokładnie tak jak piszesz. Mając dostępne dane historyczne można dowolnie mocno zoptymalizować system, aby dopasował się do historycznych szczytów i dołków. Zwykle takie dopasowanie oznacza, ze system nie będzie dobrze działał w przyszłości.
Jak robię to ja i co należy robić aby nie wpaść ze swoim systemem w pułapkę optymalizacji? Pytanie jest bardzo na czasie, gdyż właśnie ten temat poruszałem w dwóch ostatnich numerach Equity Magazine.
numer 23 (str. 43) - "Jak dobrać optymalne parametry dla systemu transakcyjnego?" - W tym artykule pisze o tym jak nalezy dobierać parametry do systemu i ile ich powinno być.
numer 24 (str. 18) - "Proste zależności dają sygnał hossy?" - W tym pokazuję jak to zrobić w praktyce.
Także przepraszam, że na Twoje pytanie odpowiadam odesłaniem do moich artykułów, ale problem jest na tyle ciekawy i ważny, że wymaga nieco więcej miejsca.
Gdybyś Ty czy ktokolwiek inny po przeczytaniu dwóch podanych wyżej artykułów nadal miał wątpliwości w jaki sposób upewniam się, że nie dochodzi do prze-optymalizowania wskaźników piszcie śmiało, będę odpowiadał.
Rozumiem, że to narzędzie jest dedykowane polskiemu rynkowi (tylko 2 lub 3 wskaźniki dot. rynku niemieckiego; też pomagają zrozumieć co będzie u nas).
OdpowiedzUsuńCzy jest szansa by w przyszłości dodać wskaźniki z innych rozwiniętych gospodarek, (najlepiej wyraz z analizą z części płatnej)
wlasnie, staram sie namowic Filipa na rynek amerykanski, ale to chyba musi potrwac , jezeli wogole....
OdpowiedzUsuńjakie znaczenie w prognozie cykli ma wysokosc calego cyklu hossy czy bessy czyli czy w najwyzszym punkcie dojdzie do 10 czy do 7 ?
@Krzysztof, Anonimowy 13:38
OdpowiedzUsuńObecnie narzędzie przeznaczone jest typowo dla naszej giełdy. Rozważałem poszerzenie funkcjonalności za jakiś czas np. dla USA tylko szczerze mówiąc trochę przeraziły mnie prowizje. Np. na moim koncie maklerskim w WBK jeśli chciałbym kupić jakąś amerykańską spółkę to minimalna prowizja to 20$. To trochę sporo w porównaniu do 5 zł na naszym rynku. Być może jest jakiś tańszy sposób inwestowania w USA. Musze się rozejrzeć. A może Wy znacie jakiś sposób inwestowania w stanach z akceptowalną prowizją?
Co do drugiego pytania o najwyższy punkt hossy i bessy, to wysokość nie ma dla mnie znaczenia. Czasem po prostu niektóre wskaźniki w danym cyklu nie pokazują sygnału, bo nie są pewne decyzji. Czasem sygnały wskaźników są na tyle rozciągnięte w czasie, że te pierwsze stają się nieaktywne (bo minie 1 rok od ich pojawienia się), a dopiero wtedy inne się aktywują. Właśnie dlatego jest ich tak dużo, żeby globalny sygnał hossy / bessy się pojawił nawet jeśli niektóre wskaźniki zrobią sobie wolne w danym cyklu.
Czytałeś może książkę "Cykle giełdowe" Bernsteina? Jak byś ją ocenił? Użyłeś jej może tutaj? Bo ja muszę przyznać, że nie potrzebuję abonamentu z Twojego serwisu, bo mi się to nie opłaca, ale przyznam, że wydaje mi się genialnym pomysłem obstawiać bessy mniej więcej według cyklu dziewięcioletniego. Oczywiście pragnę nadmienić że jestem inwestorem skoncentrowanym, więc wspaniała cena na wspaniałej spółce zdarza się pewnie nie częściej, niż dwa razy w takim cyklu:-)
OdpowiedzUsuńzgadza sie, jest drozej, pozostaje jednak pytanie czy ewentualne zyski nie okazaly by sie istotnie wyzsze, no i do tego kwestia plynnosci
OdpowiedzUsuńwarto przeczytać
OdpowiedzUsuńCykle koniunkturalne a cykle giełdowe
https://www.google.pl/?gws_rd=cr&ei=CEXSUvv3KobKtAaozYHoCg#q=Cykle+koniunkturalne+a+cykle+gie%C5%82dowe+G%C5%82uska
Bernstein - Cykle Giełdowe .pdf
OdpowiedzUsuńhttp://freedisc.pl/viverall,f-16909,bernstein-cykle-gieldowe.pdf
Mam takie króciutkie pytanie:
OdpowiedzUsuńJeśli zakupię abonament w Makrosferze i za pierwszy miesiąc zapłacę tą wyższą kwotę to kolejne mam po 19 zł.... a jeśli np. będę miał przerwę później w opłacie abonamentu np. 3 miesiące to czy jak znów będę chciał skorzystać z serwisu to znów po tej przerwie ta kolejna wpłata będzie traktowana jako pierwsza w cenie wyższej czy na zasadzie kontynuacji po 19 zł?
Pozdrawiam.
@Robert Galewski
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałem kilka lat temu. Mimo, iż bezpośrednio nie służyła mi do stworzenia makrosfery, to pamiętam, że podobała mi się większość opisanych tam koncepcji cykli. Mi najbardziej odpowiada nastawienie na cykl 3-4 letni jako, że jest on wystarczająco długi, aby móc wytrzymywać na jednej pozycji co najmniej kilka miesięcy. Z kolei dłuższe, jak np. 9 letni, o którym wspomniałeś wydają mi się zbyt długie i obawiam się, że nie znalazłbym w sobie tyle cierpliwości, aby kilka lat czekać na idealny sygnał wejścia.
@Anonimowy 18:54
To racja. Z racji dużej liczby spółek w USA można by znacznie rygorystyczniej je przebierać, a więc potencjalnie można by liczyć na lepsze stopy zwrotu. Myślę, nad zapuszczeniem testu moich kryteriów doboru spółek na danych historycznych z USA. Gdyby wypadł pomyślnie można by realnie myśleć o podzieleniu kapitału pomiędzy Polskę i USA. Niestety puszczenie takiego testu wymaga sporo pracy od strony technicznej, dlatego jak zwykle będzie to wymagało czasu, ale jak tylko coś w tej kwestii ruszę na pewno dam znać na blogu.
@Anonimowy 8:36
Rozumiem, że chodzi o pierwszą pozycję z google po wklejeniu tego linka. Bardzo dobry tekst. Polecam wszystkim głównie dlatego, że w przystępny sposób pokazany jest potencjał drzemiący w cykliczności w perspektywie przewidywania zachowań giełdy.
@Anonimowy 11:54
Dziękuję za linka. Będzie można sobie odświeżyć lekturę :)
@Anonimowy 14:35
Niezależnie od ewentualnej przerwy wyższą cenę płaci się tylko za pierwszym razem, a więc jeśli po pierwszym zakupie Twój abonament wygaśnie to możesz go później reaktywować po dowolnym czasie po niższej cenie :)
Filip do @Anonimowy 18:54
OdpowiedzUsuńdokladnie, bardzo dobry pomysl z podzieleniem kapitalu na dwa rynki w przypadku gdyby to bylo oplacalne, bedziemy wiec czekac na wyniki testu