Dziś zauważyłem ciekawe zjawisko, które może pomóc nam oszacować gdzie w dalszej przyszłości trafi nasza giełda.
Koncepcja jest bardzo prosta. Jeśli narysujemy linie długoterminowego trendu dla indeksu WIG, okaże się że niemal od początku istnienia porusza się on w kanale położonym pomiędzy dwoma równoległymi liniami.
Jeśli przyjrzymy się uważnie poniższemu obrazkowi zauważymy, że dokładnie co druga bessa, sprowadza indeks do dolnej krawędzi kanału. (strzałki na wykresie)
Inaczej mówiąc, co druga bessa jest silną bessą. W naszej historii mieliśmy trzy silne bessy.
- W 1994 roku
- W 2000/01 roku
- W 2008 roku
Jeśli sprawdzimy nieco dokładniej momenty zakończenia tych bess (czyli momenty zetknięcia z dolnym ograniczeniem kanału), okaże się, że odległości pomiędzy pierwszą i drugą strzałką są mniej więcej takie same jak pomiędzy drugą i trzecią. Wynoszą one 6,6 roku i 7,4 roku. (średnio 7 lat).
Nie jest wielką tajemnicą dlaczego akurat tyle. Przyjmuje się, że podstawowy cykl giełdowy (1 hossa i 1 bessa) trwa średni 3,3 roku. Jako, że nas interesuje co drugi cykl stąd wartości w okolicach 6,6 roku.
Skoro tak to możemy podejrzewać, że najbliższa bessa również będzie silną bessą, gdyż poprzednia (w 2011 roku) była słabą bessą i nie sprowadziła indeksu do dolnego ograniczenia kanału.
Zakładając, że średnia w okolicach 7 lat odległości pomiędzy strzałkami się utrzyma otrzymujemy datę: marzec 2016 jako datę zakończenia silnej bessy. Dolne ograniczenie kanału będzie w tym momencie w okolicach 41 tys pkt na WIG i jeśli ta analogia miałaby się sprawdzić, to mniej więcej w te okolice powinien zawędrować WIG.
Jednak zanim to nastąpi gdzieś pomiędzy dniem dzisiejszym, a końcem bessy w okolicach marca 2016 czeka nas szczyt hossy. Jeśli od marca 2016 roku odejmiemy średni czas trwania bessy (ok. 14 miesięcy) otrzymamy datę na przełomie 2014 / 2015 roku.
Podsumowując zgodnie z tą teorią teraz rośniemy cały 2014 roku. Następnie spadamy cały 2015 aż do marca 2016 roku, w którym to WIG ma wartość ok 41 tys pkt.
Oczywiście nie ma co oczekiwać, że tak odległa prognoza będzie dokładna, ale uwzględniając fakt, że punkt zwrotny pokrywa się z tym wyznaczonym za pomocą IWW, możemy przyjąć, tą teorię za scenariusz bazowy, na który będziemy w przyszłości nanosić odchylenia.
Ciekawe prognozy, byłoby miło jak by się sprawdziły ale trzeba być ostrożnym.
OdpowiedzUsuńchyba ze mamy zlamanie tej reguly i teraz jedzie do gornego ograniczenia kanalu i na tym konczy sie cala formacja od poczatku istnienia i mamy spadek w okolice 1995 czyli 6500
OdpowiedzUsuńdupa i pączki bessa zaczyna się już za moment do 1mc i potrwa z rok może 1,5 dlaczego ? dlatego ze teraz sie jej nikt nie spodziewa ;p cały 2014 w dół może pod koniec odbicie
OdpowiedzUsuńO żadnej bessie teraz nie ma mowy :)
OdpowiedzUsuńSpójrzcie na wykresy ... znaczna większość spółek wystartowała realizując TRZECIE fale :) a wiadomo jakie one są :)
Filon :) Dobrą robotę robisz :) Szacun.
Wskaźnik na pewno pomocny, ale sytuacja realna i tak pozostaje w dużej części losowa.
OdpowiedzUsuńNiestety nie sprawdza się ona i trzeba umieć tego używać, ogólnie nie jest to trudne, ale na początek radzę podejść do niej z dystansem, nie ma ŻADNYCH metod, są tylko sposoby, które bardziej lub mniej działają
OdpowiedzUsuńDobrze prawi - dać mu chleba.
OdpowiedzUsuńmoże okres 3,3 lata wynika z faktu że po takim okresie Ci którzy zarobili na hossie bessie tracą w tym okresie tą kasę na rózne przyjemności i gdy na koncie zero powtarzają proces i tak jedni tracą a sterujący rynkiem zarabiają :)
OdpowiedzUsuńWitam, czy mógłby się Pan odnieść do artykułu www.independenttrader.pl/145,co_wyznacza_szczyty_gieldowe_czyli_czym_jest_margin_debt.html. Z tego co przeczytałem im lepsze nastroje tym więcej akcji kupowanych jest za pożyczone pieniądze. Najlepsze nastroje mamy zazwyczaj na szczytach giełdowych zgodnie z zasadą, że masy zawsze się mylą.
OdpowiedzUsuń@Anonimowy 9:51
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z takim wskaźnikiem. Wydaje się być ciekawy. Analizując go tak na szybko mam wrażenie, że amerykańska giełda spada wtedy, gdy wskaźnik znajdzie się względnie wysoko i zacznie spadać. Obecnie z tego co zauważyłem wskaźnik ciągle rośnie. Czy zacznie spadać za miesiąc, pół roku czy rok? Ciężko powiedzieć
Odtrąbiono koniec kryzysu: dla mnie to jest pierwsze ostrzeżenie.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy prognozy się sprawdzą...
OdpowiedzUsuńA co myślicie o inwestycjach w kryptowaluty, typu bitcoin ? Ostatnio mocno rośnie, kolejna fala hossy.
OdpowiedzUsuńCiekawe prognozy, miło gdyby się sprawdziły. Na razie jest nienajgorzej, przydałoby się jeszcze rok wzrostów :)
OdpowiedzUsuń@Anonimowy 12:37
OdpowiedzUsuńJakoś nie wzbudziły mojego zainteresowania. Zachowałbym spooorą ostrożność.
Z ciekawych rzeczy, które można zauważyć to czas trwania bessy jeśli bessa była słaba nie czas od jej rozpoczęcia do zakończenia nie był tak długi w okresie gdy bessa była silna wtedy trwała ona zdecydowanie dłużej.
OdpowiedzUsuń