Ostatnie 3 tygodnie przyniosły niespodziewany obrót spraw. To co przez ostatni rok było klasyczną bessą przerodziło się w niesamowicie dynamiczny rajd wzrostowy. Choć nie widać go zbyt dobrze na szerokim rynku, to duże spółki nadrabiają go z nawiązką. Indeks WIG wzrósł w ciągu ostatnich 3 tygodni o ponad +15%!
To skłoniło mnie do sprawdzenia czy istnieje jakaś historyczna zależność pomiędzy dynamicznym wzrostem indeksu WIG, a jego przyszłym zachowaniem. Oto wyniki takiej analizy:
Powyższy wykres pokazuje, w których momentach (czerwone linie) indeks WIG w ciągu 3 tygodni dawał radę wzrosnąć o ponad +15% (jak obecnie). Okazuje się, że to dopiero 9 tego typu sytuacja w ciągu ostatniego ćwierćwiecza (pomijam sygnały, które pojawiły się bardzo blisko siebie):
Jak potoczył się kolejny rok na indeksie WIG po tego typu synchronizacji?:
- w 5 przypadkach natychmiast rozpoczęły się trwałe dalsze wzrosty
- w 1 przypadku nadszedł trend boczny, który po 1,5 roku przerodził się w hossę
- w 2 przypadkach w niedługiej przyszłości pojawiły się wyraźne spadki
Oznacza to, że w 6 na 8 historycznych sytuacji warto było rozpocząć kupowanie akcji pod nową hossę już w momencie pojawienia się wspomnianego sygnału synchronizacji (czyli z perspektywy obecnej sytuacji - już teraz).
Co myślicie o takim wniosku? Macie poczucie, że to już?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz