"Growing Countries" (GC) to nasz zaufany wskaźnik, z którego regularnie korzystamy już od wielu lat. Opiera się on na nieważonym zagregowaniu wskaźników koniunktury dla poszczególnych krajów i w skrócie, mówi nam o tym, w którym miejscu cyklu makroekonomicznego jesteśmy.
Po raz ostatni o GC wspominaliśmy w marcu 2022 r., kiedy to wskaźnik spadł ze 100% do 65%. Puenta tamtego wpisu była dość konkretna: "Podsumowując, rozpoczęcia kolejnej cyklicznej hossy (a więc i możliwości ulokowania kapitału w akcjach) nie powinniśmy spodziewać się szybciej niż za 6 miesięcy."
I rzeczywiście, ostatnie niemal pół roku przebiegło pod znakiem spadków na GPW:
Dziś zaktualizujemy tamtą prognozę. Oto jak obecnie wygląda Growing Countries:
Wskaźnik w ostatnich miesiącach pogłębiał spadki i dotarł do poziomu 22%. Oznacza to, że tylko, mniej więcej, co piąty kraj na świecie ma przed sobą lepsze perspektywy na najbliższe 12 miesięcy niż rok temu.
Czy to już sygnał do nowej hossy? Sprawdźmy.
Sygnałem do rozpoczęcia nowej hossy w przeszłości było utworzenie dołka na odfiltrowanej wersji wskaźnika:
Takich dołków w przeszłości było aż 10 w ciągu ostatnich niemal 30 lat, co daje nam sporą próbkę badawczą. Oto jak potoczyły się dalsze losy indeksu WIG przez 1,5 roku po takiej synchronizacji:
Wydźwięk jest jednoznacznie wzrostowy. Na 10 historycznych ścieżek, żadna nie przyniosła spadków patrząc z perspektywy 1,5 roku w przód. Niektóre ścieżki odnotowały spadki w połowie drogi, ale zdążyły je odrobić przed upływem 1,5 roku. Przeciętny wynik uzyskany przez historyczne ścieżki to +35% zysku w 1,5 roku.
Oznacza to, że aby oficjalnie rozpocząć nową hossę powinniśmy poczekać na zaistnienie analogicznego dołka na GC. Kiedy taki mógłby się pojawić?
Patrząc na aktualny poziom wskaźnika (22%) i dynamikę ruchu (wyraźny dynamiczny trend spadkowy) wydaje się, że dołka na odfiltrowanej wersji wskaźnika możemy spodziewać za ok. 6 miesięcy.
Oczywiście to luźny szacunek, który wraz z upływem czasu będziemy rewidować, ale pokazuje on, że puenta na teraz jest taka, że według GC jeszcze za wcześnie na nową hossę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz