Indeks PMI to jeden z naszych bardziej zaufanych wskaźników makroekonomicznych. Wielokrotnie dowodził swojej skuteczności na żywym rynku. Szczegóły historycznych prognoz opartych o PMI i tego jak później potoczyły się losy giełdy można znaleźć tutaj.
W ostatnim czasie indeks PMI zaczął dynamicznie spadać. Oto wykres 3 miesięcznej zmiany wartości wskaźnika:
Jak widać, w ciągu ostatnich 3 miesięcy PMI stracił aż -8,3 p.p. To największa dynamika spadku w historii, wynikająca ze standardowej cykliczności. Szybciej, wskaźnik ten, spadał tylko w czasie paniki pandemicznej w 2020 r.
Oto wykres "gołego" wskaźnika PMI:
Jeszcze rok temu byliśmy na historycznym szczycie oznaczającym szybki rozwój realnej gospodarki, a obecnie znajdujemy się na poziomie 44,4%, który oznacza, że więcej przedsiębiorstw dostrzega pogarszanie się sytuacji niż jej poprawę.
Klasycznym sygnałem do rozpoczęcia nowej hossy jest pojawienie się kolejnego dołka na odszumionej wersji wskaźnika:
Na razie wciąż do tego daleko.
Oznacza to, że aktualna bessa na giełdzie opiera się na solidnym fundamencie pogarszającej się realnej gospodarki, a więc niejako "ma zgodę" od realnych przedsiębiorstw na dalsze trwanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz