W zeszłym tygodniu poznaliśmy najnowszy odczyt wskaźnika PMI, który wyniósł 56 pkt. Porównując z historycznymi poziomami to sporo, jednak jednocześnie jest to już drugi z rzędu spadkowy miesiąc na tym wskaźniku.
Z poprzednich artykułów wiemy, że utworzenie szczytu na dynamice PMI jest sygnałem pro-spadkowym dla giełdy, jednocześnie filtry, które standardowo stosujemy przy analizie (szczególnie CH1Y - zmiana roczna) w niektórych sytuacjach mogą dawać fałszywe sygnały z powodu wysokiej / niskiej bazy rok wcześniej, dlatego dziś wyjątkowo spojrzymy na goły wskaźnik, bez dodatkowej obróbki. Wygląda on tak:
Próbując zaznaczyć szczyty na wskaźniku i indeksie sWIG80 ...
... zauważymy, że PMI jest na tyle dobrym wskaźnikiem, że możemy to zrobić bez większego problemu i stosowania dodatkowych filtrów, a jednocześnie, że szczyty na PMI i sWIG80 dobrze ze sobą korelują w relacji 1:1 (na każdy jeden szczyt na PMI przypada jeden szczyt na giełdzie). Wyjątek pojawił się w okolicy roku 2015, kiedy to pomimo utworzenia czegoś co można by uznać za pomniejszy ale wciąż szczyt, szczyt na sWIG80 się nie pojawił.
Wiedząc to i widząc na ile wyraźnym (w porównaniu do historycznych danych) jest szczyt uformowany na wskaźniku dwa miesiące temu, możemy z dużym prawdopodobieństwem założyć, że kolejne dane nie będą w stanie tego szczytu pobić.
Jednocześnie pamiętajmy, że taki stan nie musi oznaczać natychmiastowego przejścia wskaźnika do spadków. Dokładnie taki przypadek mieliśmy w trakcie wielkiej hossy z 2006/07 r. PMI utworzyło wtedy swój szczyt na gołych danych w połowie 2006 r., jednak jeszcze przez ponad rok kolejne odczyty wskaźnika były zbliżone do poziomu z tego szczytu.
Oznacza to, że PMI jest kolejnym wskaźnikiem z serii tych, które coraz wyraźniej pokazują że hossa zbliża się do końca, a jednocześnie przypomina, aby z ostatecznym werdyktem poczekać na potwierdzenia sygnałów na odszumionych danych. Jeśli jesteś zainteresowany śledzeniem cykli makroekonomicznych i ich wpływu na giełdę na podstawie większego zbioru wskaźników, a nie znasz jeszcze Makrosfery, zapraszam do zapoznania się z nią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz