Strony

poniedziałek, 13 listopada 2017

Jak znaleźć niedowartościowane spółki?


Standardowo jeśli szukamy spółek niedowartościowanych przez inwestorów patrzymy na wskaźniki takie jak C/Z (cena/zysk), lub C/WK (cena wartość księgowa). Nie ma w tym nic złego, dopóki pamiętamy, że są to tylko pojedyncze wskaźniki mierzące jeden wymiar niedowartościowania. Dziś do tematu niedowartościowania spróbujemy podejść od nieco innej strony.


Pamiętacie wskaźnik pokrycia kapitalizacji z ostatniego artykułu, który wykorzystywaliśmy do oceny niedowartościowania / przewartościowania całego rynku? Dziś zastosujemy go do oceny pojedynczych spółek.

Z matematycznego punktu widzenia wskaźnik pokrycia kapitalizacji jest oparty na wskaźniku C/CFO czyli cena / przepływy operacyjne, co oznacza, że nie będziemy patrzeć na to co spółka deklaruje (np. zysk netto), ale na to co realnie wpływa na jej konto (przepływy operacyjne). Są tylko dwie zmiany:
  • Pierwsza modyfikacja standardowego C/CFO to odwrócenie ułamka czyli policzenie CFO / C. Pozwala to na łatwiejszą interpretację wskaźnika. O tym dlaczego tak się dzieje pisałem tutaj.
     
  • Druga to policzenie średnich rocznych przepływów operacyjnych z ostatnich dwóch lat. Chodzi o to, aby na wzór wskaźnika realności zysku wygłuszać część szumów.

Zobaczmy jak taki wskaźnik wygląda w praktyce. Oto dane dla spółki Relpol (RLP)


Interpretacja wskaźnika jest prosta. Im niższa wartość tym gorzej (spółka nie jest w stanie pokryć swojej kapitalizacji przepływami operacyjnymi w wystarczającym stopniu). Im wyższa wartość tym lepiej.

Dwa zaznaczone miejsca to okresy, gdy pokrycie kapitalizacji spółki RLP spadł dość wyraźnie. Obie te sytuacje przełożyły się na spadki ceny akcji spółki.



Drugi przykład to sytuacje Mennicy (MNC). W lipcu 2012 r. pokrycie kapitalizacji tej spółki drastycznie spadło.


Patrząc na wykres widać, że był to moment mniej więcej w połowie wzrostów, który zakończył okres wzrostów opartych o fundamenty, a rozpoczął wzrost spekulacyjny, po którym po kilku miesiącach nie było śladu.


To oczywiście tylko wybrane przykłady. Aby móc wiarygodnie ocenić przydatność pokrycia kapitalizacji musimy przeprowadzić standardowy test perełek i maruderów.

Oznacza to, że dla każdego momentu w czasie podzieliłem wszystkie spółki z GPW na 10 grup w taki sposób aby każda grupa była tak samo liczna, a więc do grupy nr. 1 trafiło 10% spółek z największą wartością pokrycia kapitalizacji itd. Następnie sprawdziłem jak wyglądał rozkład perełek (spółek, które wzrosną w przyszłości o co najmniej 50% w zadanym okresie czasu) i maruderów (spółek, które spadną w przyszłości o -33% w zadanym okresie czasu) pomiędzy grupami. Oto wyniki dla perełek w perspektywie 3, 6 i 12 miesięcy.


Okazuje się, że w krótkim terminie (3 miesiące) najwięcej perełek jest na krańcach wykresu. Jednak wraz z upływem czasu (12 miesięcy) perełki w pierwszych 3 grupach pozostają silne (a wręcz się wzmacniają), natomiast perełki z drugiego końca wykresu zanikają. Oznacza to, że perełek najlepiej jest szukać w pierwszych 3 grupach.

Tak wygląda rozkład maruderów pomiędzy grupami:


Tu interpretacja jest prosta. W pierwszych 5-6 grupach spotkamy najmniej maruderów, a więc to właśnie z tych grup powinniśmy wybierać spółki do inwestycji, aby unikać spadków. 

Poniższy wykres łączy rozproszenie perełek i maruderów dla okresu 12 miesięcy:


Ewidentnie widać, że wskaźnik daje statystyczną przewagę nad rynkiem. Im większa wartość wskaźnika pokrycia kapitalizacji, tym większa szansa na udaną inwestycję. Zależność ta nieco zaburza się w grupie 9 i 10, ale grupy te wciąż pozostają po ujemnej stronie prawdopodobieństwa.

Poniższa tabelka pokazuje jakie były średnie wartości pokrycia kapitalizacji dla spółek w poszczególnych grupach.


Oznacza to, że:
  • dobrym kryterium kupna mogłoby być pokrycie kapitalizacji > 10%.
     
  • dobrym kryterium sprzedaży mogłoby być pokrycie kapitalizacji < 5%.

Dzisiejszy wskaźnik jest na tyle obiecujący, że dodałem go do Fundamentalnej. Wskaźnik jest dostępny zarówno z poziomu wyszukiwarki:


jak i z poziomu pojedynczej spółki w zakładce: analiza wartości



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz