Od dwóch miesięcy inwestuję w pożyczki społecznościowe na kokosie. Z jednej strony jest to miejsce, gdzie teoretycznie można osiągnąć stopę zwrotu wynoszącą ok. 34,7% rocznie, z drugiej ciężko oszacować z jakim poziomem ryzyka mamy do czynienia.
Oczywiście główny czynnik ryzyka to
nieuczciwi pożyczkobiorcy, którzy zaprzestają płacenia. Kokos zapewnia kilka mechanizmów ściągania pożyczek. Od powiadomień mailowych i sms-ów, aż do przekazania sprawy firmie windykacyjnej, ale prawda jest taka, że jeśli ktoś się uprze, żeby nie spłacać to i tak tego nie zrobi, a nawet jeśli to prowizje firm windykacyjnych skutecznie zjedzą Twój zysk.
Dlatego kluczem do zarobku jest umiejętne dobieranie ludzi, którym pożyczamy. W ostatnim wpisie pisałem o podstawowych zasadach doboru pożyczkobiorców. Od tamtego czasu Kokos dalej rozwija się pod kątem ochrony pożyczkodawców. Niedawno przy każdej aukcji pojawiły się 3 paski:
Jeszcze niewielu PB ma wypełnione poszczególne wiersze, ale podoba mi się sam kierunek działań Kokosa.
Co do moich pożyczek, to w zeszłym miesiącu pożyczyłem pieniądze 11 osobom. Termin spłaty mijał 11 czerwca. Na ten dzień spłaconych zostało 8 pożyczek. Czyżby, aż 3 na 11 PB było oszustami?
Na szczęście nie. Oto historie pozostałych 3 pożyczek:
- Część PB nie wie, że wpłaty i wypłaty z Kokosa odbywają się w ramach sesji wchodzących i wychodzących 3 razy w ciągu dnia. Dlatego jeśli przelew zostanie zlecony 11 czerwca wieczorem to zostanie on zaksięgowany dopiero następnego dnia rano. Żeby było jeszcze śmieszniej to liczone są tylko dni robocze, a więc jeśli pieniądze wysłano w piątek wieczorem (11 czerwca był piątkiem) to Kokos otrzyma je najwcześniej 14 czerwca rano. Dokładnie tak było z jedną z moich pożyczek.
- Kolejna osoba po niezapłaceniu 11 czerwca była pytana na forum aukcji, co się stało. Odpowiedź była co najmniej zaskakująca: "Na śmierć zapomniałam o spłacie. Zaraz spłacę" i już na następny dzień (15 czerwca) rata była spłacona.
- Ostatnia osoba po niezapłaceniu też napisała taki komentarz do aukcji: "Na jednym z portli SL zainwestowałem w maju troche swoich srodkow ale niestety PB okazali się nie uczciwi i jestem stratny prawie 3 tys. Z 8 PB nie mam kontaktu telefony milcza na maile nie odpowiadaja. Ja rozłożyłem rece nie wiem co robic . Staje na glowie wziolem nadgodziny w pracy prawie caly dzien mnie nie ma w domu aby zarobic i pospłacać zaległość! Wszystko wobec PD zostanie splacone z malym opóźnieniem około 2 tyg. Za co ogromnie przepraszam! Ze wzgledu na wykonywana prace nie moge odbierać telefonu wiec prosze o sms a oddzwonie. Jakby co jestem co dziennie przed komputerem wiec postaram się odpisywac na wiadomości. Przepraszam za zaistnialoa sytuacje."
Jak widać ta osoba nie postąpiła zbyt mądrze (nigdy nie inwestuj pożyczonych pieniędzy), ale z drugiej strony cieszy fakt, że poczuwa się do odpowiedzialności. Aktualnie jest to jedyna niespłacona pożyczka, ale myślę, że w ciągu kilku tygodniu wszystko zostanie uregulowane.
Jeśli jesteś zainteresowany inwestycjami w pożyczki społecznościowe, to przyda Ci się jeszcze wiedza o zarządzaniu wielkością pozycji. Ilu osobom pożyczać? Jaką kwotę pożyczać jednej osobie?
Po pierwsze nigdy nie powinieneś pożyczać tej samej osobie na dwóch różnych aukcjach. Jeśli przestanie spłacać, to najczęściej obie pożyczki na raz. Wyjątkiem mogą być osoby z na prawdę długim stażem na kokosie (np. posiadające niebieską gwiazdkę).
Wielkość pozycji dobieram tak, żeby strata 2 pożyczek ( w ogóle nie spłacanych) wyzerowała mój zysk, ale nie spowodowała straty. Najlepiej prześledzić to na przykładzie:
Inwestor A chce przeznaczyć na pożyczki 5000zł
dzielimy 5000zł / 120% (bo oprocentowanie na kokosie to 20%) = 4167zł
5000zł - 4167zł = 833zł (tyle możemy stracić)
833zł / 2 = 417zł (tyle możemy stracić w jednej pożyczce)
a więc inwestor A powinien pożyczyć po 417zł każdej z (5000 / 417) 12 osób.
w takiej sytuacji nawet, gdy nie odzyska 2 pożyczek (strata 833zł) to pozostałe dadzą mu dokładnie tyle samo i wyjdzie na zero.
Inwestor B chce przeznaczyć na pożyczki 1000zł
1000zł / 120% = 833zł
1000zł - 833zł = 167zł
167zł / 2 = 83zł
a więc inwestor B powinien pożyczyć po 83zł każdej z (1000 / 167) 12 osób.
Jak widać w przedstawionym modelu zawsze powinniśmy pożyczać 12 osobom 1/12 naszego kapitału przeznaczonego na pożyczki.
- Minimalna kwota pożyczki w jednej aukcji to 50zł, a więc możemy ją stosować już od 600zł w portfelu.
- Maksymalna kwota pożyczki została niedawno zmieniona i aktualnie wynosi 5000zł, a więc teoretycznie możemy inwestować kwotę rzędu 60 tys zł, ale szczerze mówiąc sam nakładam sobie inne ograniczenie, które mówi, aby nie inwestować w pożyczki więcej niż 20% całego kapitału.
Oczywiście jest to tylko jeden z możliwych sposobów zarządzania kapitałem. Mógłbyś np. zmniejszyć ilość inwestorów do 6. Wtedy już jedna porażka zerowałaby Twój zysk, ale im mniej inwestorów tym większa szansa, że nie znajdzie się taki, który nie spłaci.
A ile wy pożyczacie jednemu PB? No i jak tam Wasza spłacalność?
Ilość aukcji pożyczkowych na kokosie pozwala na pożyczanie w jednej pożyczce nawet tylko po 50 - 100zł, taka dywersyfikacja przy kapitale kilku tysięcy złotych pozwoli na otrzymywanie stabilnych stop zwrotu.
OdpowiedzUsuń@Arek
OdpowiedzUsuńMasz rację, należy tylko pamiętać, że przy tak rozdrobnionym kapitale dochodzi kolejny czynnik ryzyka. Otóż, pożyczkobiorców, którzy na pierwszy rzut oka są od razu godni zaufania, nie ma wielu. Moje (muszę przyznać, że dość rygorystyczne) kryteria spełnia ok. 10-15 aukcji na miesiąc. Dlatego jeśli chciałbym pożyczyć 100 osobom (np. przy kapitale 5000zł pożyczałbym po 50zł) musiałbym obniżyć kryteria (czyli pożyczać mniej zaufanym osobom).
Pytanie trochę odbiegające od tematu. Trzymasz telekomunikacje, czy już sprzedałeś?
OdpowiedzUsuń@Anonimowy
OdpowiedzUsuńLiczyłem na większy wzrost przed dywidendą, więc nie sprzedałem. Dalej trzymam.
Przepraszam za lekki OT, ale mnie zainteresowało coś innego:
OdpowiedzUsuń# Uzyskałem określony zysk z zainwestowanych pieniędzy – w jaki sposób mam rozliczyć się z Urzędem Skarbowym?
W celu prawidłowego rozliczenia się z Urzędem Skarbowym prosimy zapoznać się z opinią prawną w tym zakresie oraz treścią zawarta w zakładce Podatek, która dostępna jest po zalogowaniu się na Moje Konto w serwisie Kokos.pl.
Co się kryje w tej zakładce?
@piotrb
OdpowiedzUsuńJest tam tabelka, w której obliczony jest Twój podatek za zeszły rok. Z tego co mi wiadomo (sam jeszcze nie płaciłem podatku z kokosa, bo inwestuję tam dopiero od 2 miesięcy) podatek z pożyczek płacisz raz do roku w ramach swojego PIT-a, który składasz w kwietniu. Podatek wynosi 19%, ale nic nie musisz sam obliczać, kokos wszystko wylicza i podaje gotową kwotę.
Tylko czy na kokosie poprawnie liczą podatek, bo od odsetek poniżej 2,5 podatek wynosi 0zł a oni liczą podatek od sumy odsetek a nie od poszczególnej wypłaty tak jak to się robi przy lokatach bezbelkowych
OdpowiedzUsuńW moim przypadku na 31 pożyczek jedna jest przeterminowana, ale pożyczający obiecał zapłacić do końca tygodnia. Mocno się poprawiło bezpieczeństwo inwestycji od momentu wprowadzenia rynku wtórnego, chociaż niekoniecznie rozumiane jako spłacalność.
OdpowiedzUsuń@Filon, Grzegorz:
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czy oprocentowanie (jak rozumiem z PITem jest tak samo jak w przypadku zysków/strat z giełdy) jest naliczane co miesiąc, codziennie, czy może na zakończenie lokaty iajk to się ma do belkowizny.
Witaj Filon,
OdpowiedzUsuńjuż od dłuższego czasu myślę o kokosie i muszę się z Tobą zgodzić, że takich bardzo zaufanych PB jest niewielu, ale chyba lepiej trochę mniej pożyczyć ale mieć bardziej pewną stopę zwrotu. Teraz mam szkolenia do pracy itp itd więc myślę, że za dwa miesiące dopiero będę miał kapitał by tam zainwestować. Na jakich oprocentowaniach pożyczasz? 20%? Czy zdarzają Ci się też mniejsze oprocentowania?
Na kokosie można pobrać tabelke do excela z danymi o spłatach, z tego co zauważylem to sumują wszystkie odsetki z calego roku i od tej sumy liczą podatek a strat chyba nie można rozliczyc:)to pewnie jest tak jak nie mozna rozliczyc strat z f. inwestycyjnych. pewnie inaczej wyglada sytuacja jak pozyczek udziela firma
OdpowiedzUsuńGrzegorz, dzięki za sprawdzenie. Na prawie się zbytnio nie znam, ale jeśli Kokos tak podlicza podatek, to podejrzewam, że większość ludzi tylko przepisuje tą kwotę do PIT-a i się nie zastanawia czy jest poprawnie wyliczona i chyba nie ma z tego powodu problemów.
OdpowiedzUsuńA co do kosztów to rzeczywiście niespłaconych/opóźnionych pożyczek nie można odliczyć.
@Big think
Raczej daje na 20%. Czasem zdarzy się ktoś z niebieską gwiazdą to nawet jak oferuje 17% to mu pożyczę, ale jak podaje Kokos średnie oprocentowanie pożyczek w moim profilu to 19,25%.
Hej, sam interesowałem się SL, ale dwie rzeczy mnie od tego odwiodły:
OdpowiedzUsuń1) Według jakiegoś tam urzędu skarbowego regularne pożyczanie pieniędzy to działalność gospodarcza i powinna być zarejestrowana (czyt. założenie firmy).
2) Bardzo nie podoba mi się, że kredytobiorcy mają sporą cześć moich danych osobowych i mogą mnie "zlokalizować". A biorąc pod uwagę strategię nie pożyczania jednej osobie więcej niż 100 zł to przy sensowych inwestycjach od 10 do 50 osób w Polsce ma twoje dane - ci co nie chcą spłacać mogą to wykorzystać.
Jak się do tego odnosisz?
@Andrzej
OdpowiedzUsuńad1. Przeszukując internet znalazłem zarówno artykuły mówiące o tym, że trzeba mieć działalność, jak i że nie trzeba (np. tutaj)(a nawet w gazecie prawnej z grudnia zeszłego roku.) Pewnie w praktyce wygląda to tak, że każdy US decyduje we własnym zakresie. Jeśli chcesz być pewny to najlepiej poprosić swój US o interpretację na piśmie.
ad2. Spojrzałem właśnie w jedna z umów pożyczki wygenerowaną przez Kokos i są tam wszystkie dane pożyczkobiorcy, ale tylko imię, nazwisko i miasto zamieszkania pożyczkodawcy. No chyba, że PB ma jeszcze w inny sposób dostęp do naszych danych. Szczerze mówiąc nie przeszkadza mi to zbytnio, gdyż te same (a nawet znacznie dokładniejsze) dane otrzymują np. osoby, z którymi handlujemy na allegro lub też ludzie odwiedzający największą darmową bazę danych osobowy (czyt. portale typu nasza-klasa).
@Filon - to że na Allegro są takie dane mi nie przeszkadza, ponieważ tam tych transakcji przeprowadzam mało. A tutaj jak liczyłem to około 30-50 umów raz na parę miesięcy.
OdpowiedzUsuńMoże jestem zbyt ostrożny...
Imię, nazwisko i miasto to jest na umowie w kokos.pl ?
W dodatku od SL trochę odrzuca mnie to, że żeby bezpiecznie pożyczać (czyli max 100 zł) to inwestowanie konkretnej kwoty typu 30000 zł wymagałoby znalezienie i przeanalizowanie 300 aukcji...
@Andrzej
OdpowiedzUsuńTak jest. W umowie jest tylko moje imię, nazwisko i miasto. Za to ja dysponuję wszystkimi danymi PB (dokładny adres, nawet pesel), dlatego to on powinien się bardziej martwić ;)
Ja w ogóle nie przeglądam aukcji na Kokosie. Ustawiłem autoposzukiwacz, czyli tylko raz zdefiniowałem jakie warunki musi spełniać aukcja i teraz dostaję 1 maila dziennie ok. 13 z listą aukcji spełniających moje żądania. Zwykle na takiej liście mam od 1-3 aukcje dziennie. Ale masz rację, że jeśli ktoś chciałby zainwestować kwotę rzędu kilkudziesięciu tysięcy to korzystając z mojej metody trwałoby to bardzo długo.
nie moge wkleic linka do znalezionej strony. pisalo w artykóle, że osoba fizyczna ma obowiazek niezwłocznie zapłacić podatek po otrzymaniu odsetek czyli powinno sie rozliczac jak z lokat bezbelkowych a nie tak jak robi to kokos. po drugie sad wydal wyrok ze pozyczki podchodza pod dzialalnosc gospodarcza ale ta interpretacja została zaskarżona i sąd stwierdził, że pożyczki podchodzą pod inwestycje kapitałowe (ryczałt 19 % od odsetek bez odliczania kosztów)
OdpowiedzUsuńJa się w to nie bawię, bo według mnie to zawiła i bardzo ryzykowna metoda zarabiania. Ktoś tu mądrze napisał, że jednemu delikwentowi to mozna pozyczyć 100 PLn, co praktycznie kładzie ten "biznes" na starcie. Do tego jeszcze trzeba samemu szukać (choc nie wiem, na czym to polega) klientów lub "audytować" ich. Nie wiem, jakie tam jest oprocentowanie, ale domyślam się, że nie takie jak w Providencie :-), bo pozyczka musi być konkurencyjna nie tylko dla takich paserów, ale i dla banków. Więc jak 1/10 nie spłaci, a do tego trzeba zapłacić podatek, to wątpliwe mi się wydaje takie zarabianie. Ale to tylko moje zdanie. Kokosy to robili goście, którzy przesiadywali w kasynie, ale nie grali. Czekali, aż ktoś się będzie chciał odegrać. Pożyczali mu wtedy każdą sumę na 10% dziennie. Po dwóch dniach trzeba było już zapłacić 30% od pozyczonej sumy. O trzecim dniu nic się nie mówiło i nie wiem, czy był :-). W każdym razie klienteli nigdy im nie brakowalo, ściągalność wynosiła 100%. O żadnym podatku i belce mowy nie było. I to był KOKOSOWY biznes. Nie wiem, jak jest teraz, ale podejrzewam, że ma się dobrze!
OdpowiedzUsuńZacząłem w kokos mniej więcej razem z autorem. Na 7 rat czerwcowych jedna jeszcze nie spłynęła :/ Człowiek uczy się na błędach - była to trzecia w kolejności aukcja w jaką zainwestowałem. Teraz z perspektywy kilkunastu pożyczek stwierdziłem że nigdy bym w tę aukcję nie wszedł.
OdpowiedzUsuńKorzystając z udostępnionego api pracuję nad wyszukiwarką "dobrze rokujących" pożyczek. Jak będzie gotowa pozwolę sobie tu zamieścić linka
@tichy
OdpowiedzUsuńChętnie się zapoznam z Twoją wyszukiwarką. Daj znać jak będzie gotowa.
@Filon w Twoim określaniu wielkości pozycji, zakładasz, że każda udzielona pożyczka będzie oprocentowana 20% w skali roku (czyli max na kokos). Często jednak jest tak ,że najbardziej sprawdzeni pożyczkobiorcy pożyczają na znacznie niższy procent. Twoja strategia z wielkością pozycji wydaje mi się dość ryzykowna. Ja sam w jednej pożyczce ryzykuję od 1 do 2% moich środków na pożyczki społecznościowe. Na razie udzieliłem 164 pożyczki na kokosie i 20 na finansowo i mogę z doświadczenia powiedzieć, że nie ma 100% pewnych pożyczkobiorców. Spłacalność u mnie jest trochę wyższa niż średnia w koksie, a na finansowo na razie 100%
OdpowiedzUsuń@lituma
OdpowiedzUsuńJesteś już którą osobą, która napisała, że lepiej pożyczać mniejsze kwoty większej ilości osób, a z tego co widzę jesteś bardziej doświadczony ode mnie w sprawach pożyczek, więc jak najbardziej przemyślę Twoją radę. Dzięki :)
Ale co do niższego oprocentowania wiarygodnych PB to ja jakoś nie mam problemu, żeby znaleźć takich co mają 5 zielonych gwiazdek, same pozytywy na allegro (ok. 100), kilkanaście historycznych pożyczek spłaconych w terminie (żadnych z opóźnieniem), wiele pozytywnych rekomendacji (brak negatywnych), wszystkie weryfikacje aktualne (prawie, bo często ludzie nie mają zweryfikowanego pracodawcy), a przy tym średnie oprocentowanie 19,25%.
Gdzie według Ciebie lepiej inwestować? Kokos czy Finansowo?
Można się zastanowić skoro mają taką piękną historię na kokosie to czemu tego nie wykorzystują i nie starają się pożyczyć taniej?
OdpowiedzUsuńZwracaj też uwagę na wielkość zadłużenia to jest bardzo istotny czynnik.
Lepszy zwrot z inwestycji mam na razie na finansowo (dzięki bonusom do aukcji a nie odsetkom), ale też liczba pożyczek jest dużo mniejsza, więc na razie trudno powiedzieć. Finansowo to trochę loteria, bo tam właściwie nie ma żadnych weryfikacji. Właśnie tworzę artykuł o pożyczkach społecznościowych, dziś lub jutro zamieszczę go na moim blogu.
Aktualnie pożyczek 131, spłacalność(kapitałowo) na dziś :
OdpowiedzUsuńmaj 96,68%
czerwiec 91,62% .
Rada: "masz system trzymaj się go i poczekaj na okazję w końcu konta oszczędnościowe nie są takie złe "
PS: Moim zdaniem Zakra ma największy potencjał
(prowizja do 5% + weryfikacja tożsamości)
wszystkie pożyczki które trafiły w windykacji miały 1 defekt - nagięcie kryteriów
Powodzenia
Czy wiecie coś może nt nowego portalu sicial lendingowego Pożycz.pl ? Zastanawiam się nad pożyczką u nich... Kasia
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=1R9bZSGxG_E tu masz na przykład wywiad z pożycz.pl. Jak na mój gust warto rozważyć ten portal. Pozdrawiam, Wojtekk.
OdpowiedzUsuńSam bym w to wszedł ale jedno nie daje mi spokoju.
OdpowiedzUsuńJako były bankowiec wiem, że w banku dostaliby lepiej oprocentowaną pożyczkę i skoro ludzie tu idą więc w dużej mierze są klienci "zarżnieci"(BIK) i zbyt duże ryzyko kolejnego niespłacanego kredytu
Witam. Czy mógłby ktoś napisać jak rozliczać pożyczki społecznościowe w pit37 ??
OdpowiedzUsuńNajwyższy czas odświeżyć temat (w moim mniemaniu) brzydko pachnących pieniędzy. Ostatnio robiłem kalkulacje opłacalności inwestycji na Kokosie i prawdopodobieństwa spłaty pożyczek. Obliczenia stanowczo zaprzeczają, jakoby duża dywersyfikacja zainwestowanych środków gwarantowała większe bezpieczeństwo zysku. Przy założeniu, że inwestujemy 900 zł w najmniejszych wartościach pożyczek - 50zł - udzielamy ich łącznie 16. Przy aktualnej spłacalności na Kokos wynoszącej 96% udzielonych pożyczek(spłacalność jest wyższa niż marketingowe 90%, bo liczona od roku 2010 na podstawie średniej zwrotów od PB z conajmniej 3ema gwiazdkami) statystycznie co 25ta pożyczka nie jest spłacona. Przy 16stu udzielonych pożyczkach mamy 64% szans, że wśród naszych PB znajdzie się jeden, który pożyczki nie spłaci. Mamy również 5% szans że nieuczciwych będzie aż dwóch i 0,07% szans, że stracimy pieniądze zainwestowane w 3 pożyczki. Wpływ długości pożyczki na spłacalność długu jest w mojej ocenie znaczny - na naszą niekorzyść - jednak jest to czynnik trudny do wyrażenia w liczbach więc zostanie pominięty. Przyjąłem metodę inwestowania zbliżoną do procenta składowego. Przy doinwestowywaniu 900 zł/miesięcznie przez pół roku, z sukcesywnym skracaniem terminów pożyczek o 1 miesiąc (tak by po 6ciu miesiącach otrzymać zwrot wszystkich zainwestowanych środków przez pół roku) z każdym miesiącem kwota zgromadzona z odsetek będzie wyższa, ponieważ inwestujemy także pieniądze zwracane nam w postaci comiesięcznych rat. Analogicznie rośnie też liczba udzielanych pożyczek 50 złotowych i od 16 w pierwszym miesiącu urasta do aż 63 w miesiącu piątym. Przy braku nieuczciwych PB zwrot z pożyczek pieniędzy inwestowanych przez pół roku z uwzględnieniem procentu składanego wynosi w zaokrągleniu 5690 zł (5400zł zainwestowane i 290zł odsetek).
OdpowiedzUsuńOprocentowanie pożyczki użyte w obliczeniach to 18%.
A teraz znów powróćmy do prawdopodobieństwa braku spłaty pożyczki. O ile w przypadku 16 udzielonych pożyczek prawdopodobieństwo niespłacalności 1 PB wyniosło 64%, o tyle w przypadku 198 udzielonych pożyczek udzielonych przez 6 miesięcy, mamy (trzymając się prawdopodobieństwa) statystycznie 7 niespłaconych pożyczek o wartości 50zł każda. Daje to 350 złotych straty.
Nie podejmując się nawet wliczania straty pożyczki w obliczenia odsetek (będą one mniejsze, bo kapitał do inwestycji zmniejsza się o 350zł) widzimy, że przez okres 6ciu miesięcy na inwestycji tracimy 60 zł oraz czas poświęcony na sfinalizowanie 198 pożyczek.
Jeśli przepisywanie kodów SMS przy przelewach nie jest Twoim hobby do tego stopnia, by za nie płacić, odpuść sobie tę inwestycję. Przynajmniej w modelu jaki zaprezentowałem.
@Dunno
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe obliczenia. Wygląda na to, że w dłuższym terminie nie da się zarabiać udzielając tego typu pożyczek :/
Zastanawiam się czy, gdyby uwzględnić aspekty takie jak:
- Wiele pożyczek spłacanych jest przed terminem, a więc zarobione środki można szybciej reinwestować.
- Pożyczki niespłacone nie zawsze są niespłacane od samego początku. Może się zdarzyć, że z pożyczki na 6 miesięcy pożyczkobiorca spłaci pierwsze 3 raty, a dopiero potem przestanie spłacać. W takim wypadku tracimy "tylko" ok. 50% pieniędzy włożonych w tą pożyczkę.
To tylko takie luźne pomysły. Co do końcówki Twojej wypowiedzi, to rzeczywiście wprowadzenie SMSowych potwierdzeń dodało trochę dodatkowej pracy, która przy 198 pożyczkach będzie męcząca.