Ostatnio zauważyłem większą niż standardowo ilość pozytywnych rekomendacji (kupuj) wydanych przez biura maklerskie. Np.
- Na początku lipca 2017 r. BOŚ zarekomendował kupno Azotów Tarnów (ATT) wyceniając je na 81 zł przy cenie 64 zł za akcje, co daje +26% zasięgu.
- Również w lipcu BZWBK zarekomendował kupno Amiki (AMC) wyceniając ją na 227 zł za akcję, przy cenie 180 zł za akcję, co także daje +26% zasięgu.
- W tym samym czasie Haitong Bank zarekomendował kupno Cyfrowego Polsatu (CPS) wyceniając go +20% powyżej obecnej ceny.
To oczywiście tylko przykłady i pozytywnych rekomendacji jest więcej. Niestety niewiele z nich swoją ceną docelową przekracza o co najmniej +50% aktualną cenę danej spółki, a jak pokazaliśmy kiedyś to właśnie to kryterium jest wyznacznikiem szczerości i przydatności konkretnej rekomendacji. To jednak nie przekreśla wartości prognostycznej obecnego stanu rzeczy.
Regularnie zbieram informacje o wszystkich rekomendacjach wydawanych przez biura maklerskie / banki. Na obecny moment moje dane obejmują 16,5 tysiąca rekomendacji wydanych przez ponad 100 różnych instytucji w ciągu ostatnich 13 lat (od 2004 roku).
To pozwala na poszukiwanie pewnych zależności. Jedną z nich jest zależność pomiędzy cyklem giełdowym, a skłonnością instytucji do wydawania rekomendacji danego typu. Najłatwiej zaobserwować to na wykresie.
Czerwona linia pokazuje jaki odsetek wszystkich rekomendacji wydanych w danym okresie był rekomendacjami pozytywnymi ("kupuj"). Dane są wygładzone dzięki zastosowaniu rocznej średniej kroczącej. Niebieska linia to indeks sWIG80.
Odsetek rekomendacji "kupuj" wahał się w ciągu ostatnich kilkunastu lat pomiędzy poziomem 36% i 51%. Co ciekawe, na danych dość łatwo można zauważyć cykliczność, której okres jest taki sam jak okres standardowego cyklu giełdowego (ok. 3,5 roku). Oznacza to, że w pewnych momentach cyklu hossa-bessa instytucje są bardziej skłonne dawać rekomendacje kupna niż w innych.
Konkretna zależność jest następująca:
Ilość rekomendacji kupna była rekordowa zawsze po okresie spadków na giełdzie. Można to wyjaśnić w ten sposób, że spadki giełdowe sprawiały, że wyceny wielu spółek stawały się coraz bardziej korzystne co było zauważane przez analityków, którzy chętniej niż zwykle dawali rekomendację kupna.
W ten sposób na podstawie ostatnich 3 pełnych cykli można wysnuć wniosek, że wysoka liczba rekomendacji kupna (ponad 47% wszystkich rekomendacji) była dobrym sygnałem do zakupu akcji.
Co ciekawe obecna ilość rekomendacji kupna już jest rekordowa, a wciąż wydaje się rosnąć. Ewentualne utworzenie szczytu, będzie pro-wzrostowym sygnałem. Nieco dziwne jest tylko to, że w obecnym cyklu, wzrostowi ilości pozytywnych rekomendacji nie towarzyszy bessa na giełdzie (jak było to w czasie 3 ostatnich cykli).
Dzisiejszy wskaźnik można na bieżąco śledzić w ramach makrosfery, pod nazwą "indeks rekomendacji".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz