Jakiś czas temu wyjaśniliśmy sobie dlaczego pesymizm jest paliwem niezbędnym do napędzenia hossy. Z tamtego artykułu wiemy też, że wszystkie wskaźniki oparte na nastrojach / oczekiwaniach itp. należy odczytywać kontrariańsko. Dziś przyjrzymy się bliżej jednemu z takich wskaźników.
Każdego miesiąca ankieterzy dzwonią do ponad 20 tysięcy gospodarstw domowych rozsianych po całej Unii Europejskiej i rozmawiają o nastrojach gospodarczych, sytuacji finansowej, planowanych oszczędnościach, odczuwaniu wzrostu cen towarów itd. Na podstawie ustandaryzowanej rozmowy każde takie gospodarstwo otrzymuje ocenę na skali od -100 do +100, gdzie -100 oznacza skrajnie negatywne / pesymistyczne nastawienie, a + 100 skraje pozytywne / optymistyczne.