poniedziałek, 24 stycznia 2022

Bitcoin jako narzędzie prognostyczne dla rynku akcji

Choć przez ostatnie 6 lat liczba transakcji dokonywanych za pomocą Bitcoina praktycznie się nie zmieniła i wynosi ok. 250 tys. dziennie...


... to już wolumen handlu Bitcoinem przez ten okres bardzo się zmienił. W 2016 było to ok. 50 mln $ dziennie:

Obecnie jest to ok: 25 mld $ dziennie:

Tak ogromny wzrost wolumenu handlowego w stosunku do realnego zastosowania BTC sugeruje, że stał się on aktywem spekulacyjnym. Nie będziemy dziś wchodzić w kwestie czy to dobrze, czy źle, tylko wykorzystamy fakt, że stał się takim aktywem do stworzenia prognozy giełdowej.

Okazuje się bowiem, że na BTC możemy zauważyć ślady cykliczności, które najprawdopodobniej powiązane są ze, zmiennym w czasie, apetytem inwestorów na ryzyko. Standardowo jeśli inwestor posiada w swoim portfelu jedno aktywo bardziej stabilne, ale dające mniejszy zysk w czasie wzrostów i drugie mniej stabilne, ale dający większy zysk w czasie wzrostów, to w okresie strachu jest większa szansa, że w pierwszej kolejności pozbędzie się tego mniej stabilnego (bardziej spekulacyjnego).

Dzięki temu, że BTC jest jednocześnie spekulacyjny, płynny i dostępny na całym świecie, powinien być dobrym miernikiem nastrojów inwestycyjnych na świecie. Sprawdźmy czy rzeczywiście tak jest.

Oto wykres ceny BTC za ostatnie 10 lat:

Nałóżmy na niego zestaw filtrów normalizująco-odszumiających. Oto co otrzymamy:

Okazuje się, że wzrost ceny BTC traci swoją dynamikę we w miarę regularnych odstępach czasu. W przeszłości zrobił to w:

  • lutym 2014 r.
  • kwietniu 2018 r.
  • październiku 2021 r.

Jeśli nałożymy te dane na wykres indeksu sWIG80, oto co otrzymamy:


Okazuje się, że dwie pierwsze historyczne sytuacje idealnie wpasowały się w nadejście bessy na GPW. Trzecia, najnowsza, jest jeszcze zbyt świeża aby ocenić.

Płyną z tego dwa wnioski:

  • Zachowanie ceny BTC najprawdopodobniej jest skorelowane z cyklem makroekonimcznym

  • Na podstawie dwóch pierwszych przerw w wieloletnim trendzie wzrostowym na BTC, możemy szacować, że trzecia przerwa (obecna), także przełoży się na nadejście bessy na GPW.

 

Poboczny wniosek: Jeśli ktoś bardzo chce kupić Bitcoiny, to wydaje się, że statystycznie najlepszy moment do zrobienia tego będzie pod koniec obecnej bessy na GPW.


Jeśli wpis Ci się podoba zapisz się na newsleter, aby nie przegapić nowych artykułów:

Brak komentarzy:

Jeśli po dodaniu Twój komentarz jest niewidoczny, upewnij się czy Twoja przeglądarka ma włączoną opcję obsługi ciasteczek (cookies).

Prześlij komentarz